Bo doktor miał gorszy dzień
Były ordynator oddziału okulistycznego słupskiego szpitala został uznany winnym nieżyczliwego, niekulturalnego i aroganckiego traktowania pacjentów - pisze "Głos Pomorza".
15.07.2004 | aktual.: 15.07.2004 07:23
Taki wyrok, po trzech latach postępowania wyjaśniającego, zapadł przed Okręgowym Sądem Lekarskim w Gdańsku. Skargę na lekarza wniósł słupszczanin, który w lipcu 2001 roku był świadkiem niekulturalnego potraktowania pacjentki w gabinecie okulistycznym na oddziale słupskiego szpitala - informuje dziennik. Byłem tak przerażony wulgarnym sposobem potraktowania chorej, że bałem się wejść do gabinetu, chociaż miałem skierowanie z pogotowia - mówi mężczyzna.
W czasie rozprawy sądowej lekarz przyznał się do zarzutów wyjaśniając, że miał "gorszy dzień". Sąd ukarał lekarza upomnieniem oraz obciążył go kosztami postępowania - podaje "Głos Pomorza". Jako okoliczności łagodzące wzięto pod uwagę stawienie się lekarza w sądzie, uznanie winy i przyznanie się do zarzucanych mu czynów. Wobec udokumentowanej choroby lekarza, sąd uznał jego wyjaśnienia za wiarygodne - pisze gazeta. (PAP)