Błogosławiona niech będzie cisza. Cisza wyborcza
Czy cisza wyborcza to dobre rozwiązanie? A może politycy powinni mieć możliwość walki o poparcie aż do końca głosowania? Z badania przeprowadzonego dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna wynika, że cisza wyborcza to dobry mechanizm.
19.10.2018 | aktual.: 19.10.2018 20:51
Cisza wyborcza w Polsce rozpoczyna się na 24 godziny przed dniem głosowania. W przypadku wyborów samorządowych 2018 r. zaczęła się 20 października o godz. 0.00, a końca dobiegnie 21 października o godz. 21. Jeśli nie będzie żadnych opóźnień, to właśnie wtedy zostaną zamknięte lokale wyborcze (czynne będą od godz. 7.00).
O wyższości ciszy wyborczej nad jej brakiem lub odwrotnie, napisano grube tomy. Cisza nie obowiązuje na przykład w około połowie krajów Unii Europejskiej. Nie ma jej także w USA. W Polsce została wprowadzona w 1991 roku. Czego nie można robić podczas ciszy wyborczej, opisał w Wirtualnej Polsce Karol Juchniewicz. Warto zapoznać się z listą obostrzeń, bo kara za złamanie ciszy może być drakońska.
A co Polacy sądzą o ciszy? W większości popierają jej obowiązywanie – tak uważa 62 proc.
Polacy są również przekonani, że cisza wyborcza jest przestrzegana. Z przypadkami jej naruszania nie zetknęło się 62 proc. ankietowanych, a jedynie 15 proc. zadeklarowało, że takie przypadki są im znane.
Badanie przeprowadzone dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna w dniach 12-15 października 2018 roku. Próba ogólnopolska osób od 18 lat wzwyż (N=1060). Kwoty dobrane według reprezentacji dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania.