PolskaBlechacz: miłość do muzyki zdecydowała o zwycięstwie

Blechacz: miłość do muzyki zdecydowała o zwycięstwie

Zwycięzca Konkursu Chopinowskiego musi
kochać muzykę, być pracowity, a przede wszystkim szczery i
naturalny w tym, co robi - uważa Rafał Blechacz, pierwszy od 30
lat polski zwycięzca Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im.
Fryderyka Chopina w Warszawie.

Blechacz: miłość do muzyki zdecydowała o zwycięstwie
Źródło zdjęć: © PAP

22.10.2005 | aktual.: 23.10.2005 10:16

20-letni Blechacz zajął pierwsze miejsce, które łączy się z nagrodą prezydenta RP w wysokości 25 tys. dolarów i złotym medalem. Oprócz tego otrzymał wiele dodatkowych nagród, w tym, przyznaną w tym roku pierwszy raz, ufundowaną przez Krystiana Zimmermana, nagrodę za najlepsze wykonanie sonaty. Wyniki finału Konkursu Chopinowskiego ogłoszono w nocy.

Na mój sukces złożyło się wiele czynników, moja praca, pomoc przyjaciół i najbliższych i życzliwość publiczności. Cieszę się, że wszystko to złożyło się tak szczęśliwie dla mnie - powiedział Blechacz.

Miłość Blechacza do muzyki nie ogranicza się do Chopina, chociaż to jego ulubiony kompozytor. W jego repertuarze są też inne utwory. Bardzo cenię Bacha. Od niego zacząłem i miłość do Bacha pozostała do dzisiaj. Bardzo też lubię grać utwory impresjonistów np. Claude'a Debussy'ego - powiedział laureat.

O nowe utwory Bacha ma się wzbogacić repertuar pianisty. Nauczycielka Blechacza Katarzyna Popowa-Zydroń z Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy, obiecała mu więcej Bacha w programie zajęć po konkursie. Artysta nie zrezygnuje jednak z Chopina, będzie przygotowywał również nowe utwory tego kompozytora.

O swoich najbliższych planach koncertowych Blechacz nie powiedział wiele. Nie pamiętam dokładnego harmonogramu występów. Wiem, że niektóre z nich zaczynają się zaraz po koncertach laureatów Konkursu Chopinowskiego. Będzie ich na pewno dużo - zaznaczył.

Brak odpoczynku po wyczerpującym konkursie nie przeszkadza artyście. Zdaniem jego nauczycielki Blechacz czerpie z grania radość i przerwa nie oznaczałaby dla niego nagrody. Młody pianista ćwiczy średnio pięć godzin dziennie, a czasami dłużej, w wolnych chwilach słucha nagrań innych wykonawców. Jak podkreśliła Popowa-Zydroń, co prawda Blechacz podporządkowuje całe swoje życie muzyce, ale nie jest to dla niego poświęcenie.

To byłby ciężki kawałek chleba dla kogoś, kto nie tkwi w tym całym sobą. Ale dla kogoś kto, jak Rafał, jest naznaczony pragnieniem dawania ludziom radości ze słuchania pięknej muzyki, to sedno życia. Byłby nieszczęśliwy, gdyby ktoś mu kazał teraz iść grać w piłkę lub z kolegami na piwo - powiedziała nauczycielka.

Blechacz wystąpi w ramach Konkursu Chopinowskiego jeszcze trzy razy. W sobotę odbędzie uroczysty koncert, na którym zaprezentują się wszyscy laureaci. Na koncercie obecni będą m.in. prezydent Aleksander Kwaśniewski i królowa Belgów Fabiola. W niedzielę i poniedziałek odbędą się takie same koncerty.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)