Blair: zbadamy zarzuty znęcania się nad Irakijczykami
Brytyjski premier Tony Blair oświadczył, że zarzuty znęcania się brytyjskich żołnierzy nad Irakijczykami "zostaną zbadane". Blair wypowiadał się w związku z opublikowaniem przez tygodnik "News os the World" zdjęć, na których brytyjscy żołnierze brutalnie kopią i biją irackich nastolatków.
12.02.2006 20:05
Zdjęcia pochodzą z wideo nakręconego na początku 2004 r. w południowym Iraku, najprawdopodobniej ukrytą kamerą z dachu przed wejściem do brytyjskiej bazy, przez żołnierza w stopniu kaprala. Gazecie udostępniła je anonimowa osoba, które chce zapobiec powtórzeniu się podobnych incydentów.
Ogromna większość brytyjskich żołnierzy w Iraku zachowuje się właściwie i wykonuje pożyteczną pracę, zarówno dla kraju, jak i w szerszym sensie dla świata - powiedział Blair.
Obecność brytyjskich żołnierzy w Iraku dopomaga temu krajowi w tym, by stał się demokracją, którą ten kraj chce być, i ma ona zasadnicze znaczenie - dodał premier.
Ministerstwo Obrony wszczęło już dochodzenie w sprawie materiału wideo, na którym ośmiu żołnierzy brytyjskich znęca się fizycznie nad czterema Irakijczykami, ściągniętymi z ulicy na teren bazy. Na trzyminutowym wideo doliczono się 42 ciosów.
Przed bazą doszło do zamieszek, na jej teren wrzucono granat.
Minister finansów Gordon Brown powiedział w porannym programie radiowym, że zdjęcia - gdyby miały okazać się prawdziwe - są ilustracją "niedopuszczalnego zachowania" i "negatywnie rzutują na osiągnięcia brytyjskiej armii".
Rzecznik wojsk brytyjskich w Iraku porucznik Chris Thomas potępił "wszystkie przejawy nadużycia siły i brutalności" przez brytyjskich żołnierzy, podkreślając, iż domniemane zarzuty odnoszą się do "niewielkiej liczby żołnierzy".
Zdaniem komentatorów materiał filmowy może stać się dla brytyjskiej opinii źródłem nowych kontrowersji na temat zachowania brytyjskich żołnierzy w Iraku, których łącznie jest 8,5 tys. Niektórzy obawiają się, że materiał może pogłębić antagonizm między Irakijczykami a Brytyjczykami w Iraku.
Rząd brytyjski ma w planach zmniejszenie liczebności sił brytyjskich w Iraku przed końcem br.
