Blair przestrzegł Niemcy przed uprawianiem "kultury ofiary"
W wywiadzie dla dziennika "Bild" brytyjski premier Tony Blair przestrzegł Niemców przed uprawianiem "kultury ofiary", jako reakcji na wojenną klęskę ich państwa. Przypomniał, iż to Niemcy ponoszą odpowiedzialność za wywołanie II wojny światowej.
Zapytany przez dziennikarza "Bilda" czy może zrozumieć, że 8 maja kojarzy się Niemcom nie tylko z wyzwoleniem od faszyzmu, ale także z osobistym cierpieniem, spowodowanym głodem, ucieczką i wypędzeniem, Blair odparł: Mogę to zrozumieć. I nie powinniśmy również zapominać, że Europa Wschodnia jeszcze kolejne pokolenie musiała czekać na demokrację. Właściwe jest, że Niemcy pamiętają o tych, którzy zostali wypędzeni z dawnych terytoriów wschodnich. Jednak nie może to oznaczać pielęgnowania kultury ofiary. Odpowiedzialnymi za wybuch drugiej wojny światowej były Niemcy.
W opinii brytyjskiego premiera w dzisiejszych Niemczech fenomen Adolfa Hitlera nie mógłby się powtórzyć. Niemcy są dziś całkowicie innym państwem niż Niemcy przedwojenne. To potężna i pewna demokracja. Upadek muru berlińskiego przyniósł demokrację także Europie Wschodniej - zaznaczył Blair.