ŚwiatBlair i Thatcher żegnają "wielkiego bohatera"

Blair i Thatcher żegnają "wielkiego bohatera"

Obecny premier W. Brytanii Tony
Blair i była premier tego kraju pani Margaret Thatcher złożyli
hołd zmarłemu w sobotę w wieku 93 lat byłemu prezydentowi USA
Ronaldowi Reaganowi.

06.06.2004 | aktual.: 06.06.2004 12:08

Pani Thatcher wyraziła głęboki żal z powodu śmierci Reagana, z którym łączył ją nie tylko zbliżony okres sprawowania władzy, ale także bliskość poglądów politycznych. Jej zdaniem, był on "jednym z wielkich bohaterów Ameryki".

"Prezydent Reagan był jednym z moich największych przyjaciół politycznych i najserdeczniejszych przyjaciół osobistych" - powiedziała mediom w nocy z soboty na niedzielę Margaret Thatcher.

Blair zareagował "wielkim smutkiem na wiadomość o zgonie Reagana". "Prezydent Ronald Reagan pozostanie w naszej pamięci jako wielki przyjaciel Wielkiej Brytanii" - stwierdził.

W opinii brytyjskiego premiera przekazanej przez jego rzecznika, to dzięki wysiłkom Reagana w trakcie jego drugiej kadencji udało się doprowadzić do zakończenia zimnej wojny i ustanowienia stabilniejszych stosunków z Rosją.

Również pani Thatcher uważa, że "Ronald Reagan położył większe niż jakikolwiek inny polityk zasługi w zapewnieniu zwycięstwa wolności i zakończenia zimnej wojny". "I uczynił to bez jednego wystrzału" - podkreśliła Żelazna Dama w komunikacie wydanym po śmierci 40. prezydenta USA.

Pani Thatcher ma obecnie 78 lat i również narzeka na stan zdrowia, po serii małych udarów mózgowych, w wyniku których musiała zrezygnować z częstych wystąpień publicznych.

Pełniła ona funkcję premiera W.Brytanii w latach 1979 - 1990, a więc nieco dłużej niż trwały dwie kadencje prezydenckie Reagana, przypadające na lata 1981-1988. Osobista przyjaźń obojga polityków stanowiła kluczowy element "specjalnych stosunków", które połączyły wówczas Stany Zjednoczone i W. Brytanię.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)