Blair "dopiero ostatnio" dowiedział się o maltretowaniu więźniów
Brytyjski premier Tony Blair powiedział, że o przypadkach torturowania irackich więźniów
przez amerykańskich i brytyjskich żołnierzy dowiedział się w
ostatnich dniach.
W sobotę kancelaria premiera przyznała, że rząd brytyjski zapoznał się z raportem Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża na ten temat w lutym tego roku. Resort obrony twierdzi, że podjął działania, uwzględniające zalecenia Czerwonego Krzyża, ale nie podaje konkretów.
Jednak podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Blair powiedział, że "o ile mi wiadomo, ani ja, ani inni ministrowie nie wiedzieliśmy o tych zarzutach aż do czasu ostatnich publikacji w gazetach".
Blair zapowiedział, że jego gabinet zezwoli na publikację tych fragmentów raportu MKCK, które odnoszą się do wojsk brytyjskich. Dodał także, że nie ma nic przeciwko publikacji tego dokumentu w całości przez MKCK.
24-stronicowy raport MKCK "przeciekł" i został w piątek zrelacjonowany przez "Wall Street Journal".
Według "WSJ", raport opisywał przypadki przetrzymywania nagich więźniów w ciemnościach w bagdadzkim więzieniu Abu Ghraib, a także przypadki zmuszania irackich więźniów do paradowania w damskiej bieliźnie. Według Czerwonego Krzyża, żołnierze sił koalicji strzelali też do nieuzbrojonych więźniów z wież wartowniczych, zabijając "niektórych z nich".
W raporcie jest też opisany przypadek brutalnego pobicia dziewięciu ludzi, zatrzymanych w kontrolowanej przez Brytyjczyków Basrze na południu Iraku; jeden z pobitych zmarł.
W niedzielę premier Blair przeprosił za wszystkie przypadki znęcania się brytyjskich żołnierzy nad irackimi więźniami. Przekonywał, że zarzuty, o ile są prawdziwe, dotyczą niewielkiej liczby żołnierzy.
Na poniedziałek jest zaplanowane wystąpienie szefa resortu obrony Geoffa Hoona, który ma złożyć oświadczenie w sprawie doniesień o maltretowaniu więźniów w Iraku.
"Myślę, że kiedy Geoff Hoon złoży swoje oświadczenie, przekonacie się, że wszelkie zarzuty dotyczące brytyjskich żołnierzy były natychmiast sprawdzane i odpowiednio na nie reagowano"- powiedział Blair.
"Szczerze ubolewam nad wszelkimi zachowaniami, które niosą jakiekolwiek znamiona pogwałcenia genewskiej konwencji dotyczącej traktowania więźniów" - dodał Blair.
Wcześniej sekretarz stanu ds. handlu i przemysłu Patricia Hewitt powiedziała radiu BBC, że "każdy, kto widział zdjęcia albo słyszał opisy tego, co Amerykanie i prawdopodobnie także Brytyjczycy robili irackim więźniom, czuje, jak sądzę, wstyd i oburzenie".