ŚwiatBlair będzie dalej ciął fundusze unijne?

Blair będzie dalej ciął fundusze unijne?

Spodziewane jest, że Londyn w tym tygodniu zaproponuje dalsze cięcia w swoim kontrowersyjnym rabacie - napisał "Financial Times".

Blair będzie dalej ciął fundusze unijne?
Źródło zdjęć: © AFP

12.12.2005 | aktual.: 12.12.2005 13:07

Dziennik podkreśla, że oczekuje się, iż premier Wielkiej Brytanii Tony Blair zaproponuje nowe, niewielkie cięcia w brytyjskiej uldze we wpłatach do unijnego budżetu i że zrobi to w ramach rewizji pakietu budżetowego UE, który ma być przedstawiony na najbliższym szczycie Unii Europejskiej.

Dwudniowy szczyt UE rozpoczyna się w czwartek w Brukseli.

Pierwszy brytyjski projekt budżetowy w ubiegłym tygodniu został odrzucony przez prawie wszystkich unijnych ministrów spraw zagranicznych - przypomina "FT". Wielu twierdziło, że zrzeczenie się przez Brytyjczyków 8 mld euro ze swego rabatu to zbyt mało - zauważa gazeta.

Prywatnie przedstawiciele brytyjskich władz, na których powołuje się dziennik mówią, że nowa propozycja dotycząca cięć w rabacie pojawi się w ciągu kilku dni, być może na szczycie w Brukseli, ale - według nich - nadzieje Francji, że Wielka Brytania zrezygnuje z 14 mld euro w latach 2007-2013 raczej pozostaną płonne.

Wielu dyplomatów w Brukseli wierzy, że porozumienie może zostać osiągnięte podczas szczytu, ponieważ wiele krajów chciałoby rozwiązać kwestię budżetu po wielu miesiącach bezowocnej dyskusji.

Zdaniem "Financial Times", najważniejsze jest to, czy nowe kraje członkowskie mogą zaakceptować brytyjską propozycję obcięcia funduszy dla Europy Wschodniej. Pomimo tego, iż nowe kraje Unii chcą porozumienia, aby fundusze regionalne napływały do nich już od 1 stycznia 2007 r., mogą go nie przyjąć, jeśli będzie ono sprawiało wrażenie, że ich upokarza.

Współpracownicy Blaira wierzą, że najtrudniej będzie porozumieć się z Polską, która według brytyjskiej propozycji może stracić najwięcej - pisze "FT" i podkreśla, że istnieją obawy, że wraz z nią nowy budżet zablokuje Francja, bowiem francuski prezydent Jacques Chirac uważa brytyjską propozycję za niesprawiedliwą dla wschodniej Europy.

Gazeta zauważa też, że nowa kanclerz Niemiec Angela Merkel może odegrać rozstrzygającą rolę jako mediator; Merkel chce porozumienia, pod warunkiem, że Brytyjczycy zrezygnują z większej części rabatu.

"Rozumiem wewnętrzne problemy, wobec których stoi pan Blair ze swoją propozycją, szczególnie, co się tyczy rabatu. Ale nie mogę zaakceptować, pomimo sympatii dla pana Blaira, że nowe kraje członkowskie zostaną ukarane w ramach solidarności" - powiedział w rozmowie z "Financial Times Deutschland" premier Luksemburga Jean- Claude Juncker.

W czerwcu odrzucono propozycję budżetową zaproponowaną przez Luksemburg, który przewodniczył wtedy Unii.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)