Biznesmen zrobił obóz pracy przymusowej ze swojej firmy
Przed sądem stanął Grzegorz S., przedsiębiorca z Wołowa na Dolnym Śląsku, który ze swojej firmy budowlanej zrobił obóz pracy. Mężczyzna odpowie za znęcanie się nad pracownikami ze szczególnym okrucieństwem - donosi "Polska".
19.05.2009 | aktual.: 19.05.2009 11:22
Grzegorz S. swoich pracowników bił, kopał, a gdy firma nie miała zamówień - wykorzystywał do posługi we własnym domu, a nawet mycia samochodu. Jednego z byłych pracowników pobił i złamał mu rękę, gdy mężczyzna wyjechał do Warszawy, gdzie znalazł nową pracę.
Wcześniej Grzegorz S. był już zatrzymany przez policję za znęcanie się nad pracownikami. Raz udało mu się uciec z aresztu - wyskoczył przez okno, łamiąc obie nogi, ale udało mu się doczołgać do ulicy, gdzie przypadkowy kierowca odwiózł go do szpitala.