Bitwa Romów ze skinheadami
Pięć osób trafiło do wrocławskiego
szpitala z lekkimi obrażeniami ciała po bójce ulicznej, do której
doszło na osiedlu Psie Pole we Wrocławiu. Z nieznanych przyczyn
pobili się skinheadzi z Romami. Policja zapewnia, że w mieście nie
ma zagrożenia i żadna grupa młodzieżowa nie szykuje odwetu.
14.09.2005 | aktual.: 14.09.2005 21:54
Jak poinformowała wieczorem Beata Tobiasz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, o bójce zawiadomił dzielnicowy, który wezwał wsparcie z innych rejonów miasta. Ostatecznie nikt nie doznał poważnych obrażeń. Jeden z pobitych został już opatrzony w szpitalu i udał się do domu. Pozostali czterej czekają na opatrunki w izbie przyjęć - dodała Tobiasz.
Policja nie zna na razie przyczyn bójki. Nie wyklucza jednak, że młodzi mężczyźni pobili się, gdyż byli pod wpływem alkoholu. Nie ma żadnego zagrożenia i nie należy obawiać się, że teraz nastąpi odwet jednych na drugich - zapewniła Tobiasz.