Biskupi wzywają wierzących do obrony nienarodzonych i przemiany życia
O "aborcyjnej" prowokacji Katarzyny Bratkowskiej, rządzących podobnych do Heroda i o prawie lekarzy do klauzuli sumienia mówili w świątecznych kazaniach polscy biskupi - czytamy w "Rzeczpospolitej". - Mimo wszystko świeccy się budzą dzisiaj, hołd im trzeba oddać i nie wolno ich zostawić samym sobie - podkreślał abp Józef Michalik.
Większość duchownych przypominała znaczenie przyjścia na świat Chrystusa oraz wskazywała go jako przykład do naśladowania. Wiernych wzywano również do przemiany swojego życia. Jednocześnie duchowni odnieśli się do wybranych problemów, z którymi zmagają się Polacy.
Biskup elbląski Jan Styrna w liście pasterskim - na wczorajsze święto św. Szczepana - napisał, że współcześnie wierzącym potrzeba mocy i odwagi, szczególnie gdy zagrożone są prawa dzieci poczętych i instytucja małżeństwa. Z kolei niektórzy rządzący, podkreślał duchowny, stają się podobni do króla Heroda.
Józef Michalik: coraz więcej Polaków wspiera naukę Kościoła
- Dzisiaj żyjemy w czasach, że próbują nam wmówić, że małżeństwo między mężczyzną i kobietą jest przestarzałe, że wierność bożym przykazaniom, że świętowanie Dnia Pańskiego jest przestarzałe - mówił abp Józef Michalik, przewodniczący episkopatu.
Podkreślał jednocześnie, że coraz więcej osób w Polsce wspiera głos biskupów, którzy m.in. bronią życia nienarodzonych. - Jak biskup mówi, to można go zakrzyczeć, opluć, powiedzieć, że on już taki jest, a Kościół musi tak mówić. Ale świeccy się budzą dzisiaj, hołd im trzeba oddać i nie wolno ich zostawić samym sobie, trzeba im pomagać - apelował.
Zarodek nie jest "emocjonalną metaforą", to życie
- Jak to bywa w zwyczaju feministek, tłumaczy, iż jej zdaniem zarodek to wyłącznie "emocjonalna metafora". Ciąża to duży koszt dla organizmu, proces, który może przekraczać czyjeś możliwości poświęcenia - mówił abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański i wiceprzewodniczący episkopatu Polski, podczas pasterkowego kazania odnosząc się do zapowiedzi Katarzyny Bratkowskiej. Feministka mówiła, że w Wigilię dokona aborcji.
Zdaniem abp "polskiej działaczce feministycznej, która - wykorzystując z premedytacją wymowę wigilii Bożego Narodzenia - bawi się, prawdziwą lub fikcyjną zapowiedzią aborcji własnego dziecka", zabrakło szacunku wobec ludzkiego życia.
Duchowny odniósł się również do stanowiska Komitetu Bioetyki przy prezydium PAN, w którym to sugeruje konieczność zawężenia możliwości odwołania się pracowników służby zdrowia do klauzuli sumienia. - Każdy lekarz winien mieć prawo do odmówienia wykonania czynu, który jest skierowany przeciwko życiu, a więc aborcji (...) jak i podejmowania aktów skierowanych przeciwko normalnie funkcjonującemu organizmowi człowieka - podkreślał arcybiskup.
Z kolei kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, prosił o wzajemną solidarność i podkreślał, że to szczególnie ważne gdy dysproporcje w Polsce wzrastają.
Źródło: Rzeczpospolita