Bill Gates został szlachcicem
Bill Gates, słynny założyciel
Microsoftu, otrzymał z rąk królowej Elżbiety II honorowy tytuł szlachecki. W ten sposób brytyjska królowa doceniła jego działalność charytatywną i wkład w rozwój nowoczesnych technologii.
Ponieważ 49-letni Gates, jeden z najbogatszych ludzi na świecie, jest Amerykaninem, a nie Brytyjczykiem, nie przysługuje mu tytuł "Sir" przed nazwiskiem, a "tylko" akronim KBE (Knight Commander of the Most Excellent Order of the British Empire) i to po nazwisku.
Przyznanie Gatesowi honorowego tytułu szlacheckiego przez Elżbietę II zgodnie z rekomendacją rządu ogłoszono jeszcze w styczniu 2004 r. Dopiero teraz udało się znaleźć "dogodny dla obu stron termin", by dopełnić ceremonii.
Brytyjska monarchini przyznała podczas ceremonii w Pałacu Buckingham, że nie jest fanatyczką komputerów. Powiedziała, że wszystkie dzieciaki używają komputerów i że komputery są bardzo pożyteczne (...) ale że stukanie w klawiaturę nie jest dla niej czymś tak naturalnym jak dla młodych ludzi - powiedział Gates dziennikarzom, podkreślając przy okazji, że jest wzruszony i uradowany wyróżnieniem.
Bill Gates dopisał swe nazwisko do długiej listy wybitnych Amerykanów, wyróżnionych honorowym tytułem szlacheckim w Wielkiej Brytanii. Na liście tej znajdują się m.in. byli prezydenci USA Ronald Reagan i George H. W. Bush, były burmistrz Nowego Jorku Rudolph Giuliani, szef Rezerwy Federalnej Alan Greenspan, aktor Bob Hope, były sekretarz stanu USA Colin Powell, ewangelista Billy Graham i reżyser Steven Spielberg. (mila)