Biją, poniżają, obserwują w toalecie; to się dzieje w Polsce!
W domach pomocy społecznej i zakładach psychiatrycznych zdarzają się pobicia, naruszenia nietykalności cielesnej i poniżające traktowanie osób - wynika z raportu Krajowego Mechanizmu Prewencji za rok 2009, zaprezentowanego w biurze Rzecznika Praw Obywatelskich.
- Pierwszy raz zaczynamy kontrolować domy pomocy społecznej; i tam może się zdarzyć również poniżenie godności - powiedziała RPO Irena Lipowicz.
"Część procesu leczenia"?
Jej zdaniem np. "sytuacja, w której przyprowadzano nagie osoby do kąpieli, jest takim poniżającym traktowaniem". - W zakładach psychiatrycznych mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której pozbawienie wolności i środki przymusu traktowane są jako część procesu leczenia - mówiła RPO.
Z raportu wynika, że we wszystkich dziewięciu wizytowanych szpitalach psychiatrycznych - m.in. w Ząbkach, Pruszkowie, Kielcach, Krakowie - stwierdzono "nieprawidłowości w zakresie stosowania środków przymusu bezpośredniego". Nie wszystkie przypadki stosowania przymusu wobec chorych, m.in. unieruchamiania pacjentów, były odnotowywane w dokumentacji. Zastrzeżenia wizytujących budził także brak pryszniców i brak poczucia intymności przy korzystaniu z łazienek.
Łazienki zamykane na klucz
Zdarzały się przypadki zamykania łazienki na klucz, tak że pacjenci nie mogli z niej korzystać. W jednym ze szpitali na kilkudziesięciu pacjentów przypadały dwie kabiny prysznicowe. W niektórych toaletach zainstalowane były kamery przemysłowe, co naruszało poczucie intymności. W kilku placówkach brakowało wystarczającej liczby lekarzy i pielęgniarek.
W regulaminach szpitali stwierdzono ograniczanie praw pacjentów i nakładanie na nich obowiązków niezgodnie z przepisami, np. reglamentowanie odzieży, zezwalanie na używanie dwóch par spodni, dwóch swetrów oraz jednej pary butów, stosowanie odpowiedzialności zbiorowej, zakaz stosowania telefonów. Z kolei w wizytowanym domu pomocy społecznej dla niepełnosprawnych intelektualnie mężczyzn zdarzały się przypadki prowadzenia grupy nagich podopiecznych do łazienki, czy zezwolenia osobie z zewnątrz na fotografowanie nagich chorych.
Wyzwiska i wulgaryzmy od wychowawców
Raport wskazuje także na przeludnienie większości kontrolowanych więzień. Zastrzeżenia budzą także: umieszczanie w więzieniach kamer przemysłowych, uboga oferta zajęć kulturalnych dla więźniów, brak wystarczającej liczby pielęgniarek i lekarzy.
W przypadku wizytowanych młodzieżowych ośrodków wychowawczych i ośrodków socjoterapii zastrzeżenia budziły niedopuszczalne formy traktowania nieletnich - wyzwiska i wulgaryzmy stosowane przez wychowawców, regulaminy dotyczące stosowania kar i nagród, a także bezład - jak ocenili wizytujący - w zakresie stosowania opieki wychowawczej.
Raport jest przekazywany do instytucji państwowych, a także do organizacji pozarządowych.
Krajowy Mechanizm Prewencji istnieje od 2008 roku i pozostaje w gestii Rzecznika Praw Obywatelskich. W jego ramach zespoły składające się z pracowników biura RPO i ekspertów odwiedziły 106 instytucji: więzień, ośrodków wychowawczych, szpitali psychiatrycznych, a także ośrodków dla cudzoziemców i innych placówek. Na tej podstawie został opracowany raport.
Mechanizm został ustanowiony na podstawie ratyfikowanego przez Polskę Protokołu fakultatywnego do Konwencji w sprawie zakazu stosowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania. Celem działań jest poprawa stanu przestrzegania praw człowieka.
Elżbieta Dominik