Trwa ładowanie...

Bielsko-Biała. Krewie bielszczanki zaatakowały znajomego

Policjanci z Bielska-Białej zatrzymali dwie krewkie bielszczanki. Według ustaleń śledczych kobiety najpierw pobiły swojego 39-letniego znajomego, a następnie bezbronnej ofierze skradły portfel z dokumentami i gotówką. Na wniosek śledczych sąd aresztował kobiety.

Bielsko-Biała. Dwie krewkie bielszczanki pobiły i okradły swojego znajomego.Bielsko-Biała. Dwie krewkie bielszczanki pobiły i okradły swojego znajomego.Źródło: Śląska Policja
d3xljn4
d3xljn4

Jak informuje bielska komenda do zdarzenia doszło w czwartek, 11 marca, w jednym z mieszkań przy ulicy Partyzantów w Bielsku-Białej. Kobiety wraz ze swoim 39-letnim znajomym piły alkohol. W pewnej chwili doszło pomiędzy nimi do kłótni, która przerodziła się w bójkę. Kobiety popychały mężczyznę, aż się przewrócił, po czym zaczęły go okładać. Dodatkowo poszczuły go psem, który ugryzł 39-latka w nogę. Po ataku zabrały mu portfel z dokumentami i gotówką. Mężczyzna stracił ponad 400 złotych.

Bielsko-Biała. Kobiety pobiły i okradły znajomego

Pobity zdołał wyjść na ulicę, gdzie spotkał patrol policji. Sprawą od razu zajęli się mundurowi z komisariatu II. Błyskawicznie namierzyli pijane panie, które próbowały zacierać ślady napadu.

Bielszczanki w wieku 31 i 39 lat trafiły do policyjnego aresztu, a następnie zostały doprowadzone do prokuratury. Tam usłyszały zarzuty rozboju, za które mogą trafić do więzienia nawet na dwanaście lat. Sąd zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu.

Za rozbój odpowie też 33-letni sosnowiczanin. W jednym z bloków na Pogoni, dzielnicy Sosnowca, przebywająca na klatce 52-letnia kobieta zauważyła, że zamek w drzwiach prowadzących do piwnicy został wyłamany. Ponieważ usłyszała dochodzący stamtąd hałas, postanowiła to sprawdzić. W pomieszczeniach piwnicznych znajdował się mężczyzna, który próbował wyłamać drzwi w jednym z pomieszczeń. Kiedy kobieta próbowała powiadomić przez telefon służby, włamywacz doskoczył do niej i przewrócił ją na ziemię, wyrwał komórkę i uciekł. Daleko nie zaszedł. Już po chwili powiadomiony o zdarzeniu patrol policji namierzył uciekiniera i zatrzymał go kilka przecznic dalej. Choć 33-latek zdążył dla niepoznaki częściowo się przebrać, został rozpoznany.

Daniel Obajtek. Bartosz Arłukowicz zadał "kluczowe pytanie" ws. szefa PKN Orlen

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3xljn4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3xljn4
Więcej tematów