PolskaBielski sędzia, który miał kierować gangiem, zawieszony w czynnościach

Bielski sędzia, który miał kierować gangiem, zawieszony w czynnościach

Bielski sędzia Grzegorz W., któremu prokuratura zamierza postawić zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, nie będzie mógł wykonywać czynności służbowych przez najbliższe trzy miesiące.

Tak zdecydował sąd dyscyplinarny w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach. Przyjęta uchwała potwierdziła wcześniejszą decyzję prezesa bielskiego sądu, który na początku października odsunął sędziego Grzegorza W. od wykonywania obowiązków. Zarządzenie obowiązywało do czasu wydania uchwały przez sąd dyscyplinarny.

Powodem takiej decyzji jest sam charakter zarzutów, jakie prokurator zamierza postawić sędziemu. Sąd dyscyplinarny nie przesądza, czy są one słuszne - powiedział rzecznik Sądu Apelacyjnego w Katowicach Waldemar Szmidt.

O słuszności stawianych sędziemu zarzutów sąd dyscyplinarny będzie decydował w przyszłym tygodniu, gdy będzie rozpatrywał wniosek o uchylenie Grzegorzowi W. immunitetu.

Decyzję sędzia może zaskarżyć w Sądzie Najwyższym.

Według prokuratury, sędzia Sądu Rejonowego z Bielska-Białej kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która za łapówki załatwiała korzystne wyroki i rozstrzygnięcia w sprawach gospodarczych. W sprawę zamieszana jest także bielska prokurator z prokuratury rejonowej, która miała się powoływać na wpływy w wymiarze sprawiedliwości. Zarzuty wobec obojga dotyczą lat 2002-2004.

O skierowaniu do sądów dyscyplinarnych wniosków o uchylenie im immunitetów poinformował na początku października zastępca prokuratora generalnego Jerzy Engelking.

Sędziemu prokuratura zarzuca popełnienie czterech przestępstw. Dwa z nich dotyczą przyjęcia łapówek w wysokości - 25 tys. i 3 tys. zł. Kolejny zarzut mówi o powoływaniu się na wpływy w prokuraturze i sądzie.

Jak mówił na konferencji Engelking, to pierwszy tego typu przypadek w Polsce, by sędzia kierował grupą przestępczą. Według niego, postępowanie będzie dotyczyło znacznie szerszej grupy: co najmniej 10 prokuratorów i sędziów oraz co najmniej 20 innych osób. Szefowa bielskiej prokuratury okręgowej Małgorzata Bednarek informowała, że korupcja dotyczyła co najmniej kilkunastu postępowań.

Śledztwo w sprawie korupcji w bielskim wymiarze sprawiedliwości toczy się od marca tego roku. Bielskich prokuratorów wspomagała prokuratura katowicka i Prokuratura Krajowa.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)