Bielska prokuratura zweryfikuje cztery sprawy Ryszarda Niemczyka
Bielska prokuratura zweryfikuje cztery sprawy z lat 1992-1998, związane z jednym z najgoźniejszych polskich przestępców Ryszardem Niemczykiem, pod kątem występowania w materiałach dowodowych kominiarek i pałek - dowiedziała się od rzeczniczki bielskiej prokuratury okręgowej Katarzyny Kuklis.
23.03.2006 | aktual.: 23.03.2006 17:35
W środę "Rzeczpospolita" podała, że policji ginęły dowody, które mogły obciążyć Niemczyka, pseud. Rzeźnik. Były to właśnie pałki i kominiarki. Przedmioty "zniknęły" z zabezpieczonego przez policję samochodu. Miał to zorganizować znajomy "Rzeźnika" Jacek C., poprzez skorumpowanego bielskiego policjanta.
Katarzyna Kuklis powiedziała, że sprawy, które będą weryfikowane dotyczą: kradzieży mercedesa, napadu na kantor wymiany walut, porwania Arkadiusza G. i paserstwa. Musimy sprawdzić, czy pojawiały się wśród dowodów takie przedmioty, a jeśli tak, to, co się z nimi stało - powiedziała.
Rzeczniczka prokuratury zaznaczyła, że dotychczas nie było prowadzone żadne postępowanie w sprawie zniknięcia dowodów, które mogłyby pogrążać Niemczyka. Identyczną opinię wyraziła rzeczniczka bielskiej policji Elwira Jurasz.
Nazwisko Jacka C. pojawia się w kontekście "Rzeźnika" w niektórych sprawach. "Rz", powołując się na anonimowych policjantów, sugeruje, że to on był "mózgiem", który kierował Niemczykiem.
W swoim procesie, który toczy się obecnie przed bielskim sądem okręgowym, "Rzeźnik" kreuje się na wykonawcę poleceń, a nie lidera grupy przestępczej, co zarzuca mu prokuratura w akcie oskarżenia. Inspiratorami różnych przestępczych działań mieli być jednak Adam K. i Mariusz J. (obaj nie żyją), a nie Jacek C., który obecnie odsiaduje wyrok za handel narkotykami. Akt oskarżenia nie obejmuje jednak wcześniejszych "dokonań" Niemczyka.
W sprawie kompanów Niemczyka, jaka również toczy się przed bielskim sądem okręgowym, pojawia się wątek Jacka C. Nieżyjący Adam K. zeznał, iż w październiku 1999 r. w trakcie jakiegoś spotkania Jacek C. skarżył się "Rzeźnikowi", iż ma problemy z drobnym dealerem narkotykowym. Powiedział jednak, że to Niemczyk "zdecydował, iż należy go nastraszyć".
PAP nieoficjalnie dowiedziała się też w bielskim sądzie, że Jacek C. będzie przesłuchiwany jako świadek w procesie Niemczyka. "Rzeźnik" odpowiada między innymi za przywództwo w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym oraz udział w zabójstwie domniemanego szefa gangu pruszkowskiego Andrzeja K., pseud. Pershing.