PolskaBiegli zbadają list zostawiony przez 13-letniego samobójcę

Biegli zbadają list zostawiony przez 13‑letniego samobójcę

Prokuratura Rejonowa w Brzozowie
(Podkarpackie), prowadząca śledztwo w sprawie samobójczej śmierci
13-letniego Bartka z miejscowości Hłudno, przekazała biegłemu z zakresu grafologii list pozostawiony przez chłopca.

18.01.2008 | aktual.: 18.01.2008 16:04

Gimnazjalista w liście miał oskarżyć miejscowego proboszcza o bezpodstawne posądzenie o kradzież. Specjalista grafolog ma sprawdzić, czy autorem listu rzeczywiście jest Bartek i czy zamazane w liście słowa zostały przekreślone przez chłopca, czy też zrobił to ktoś inny.

Zastępca prokuratora rejonowego w Brzozowie Ryszard Sawicki nie potwierdził pojawiających się w niektórych mediach doniesień, jakoby już odczytano zamazane słowa. "Tygodnik Powszechny" i dziennik regionalny "Super Nowości" podawały, że Bartek zamazał słowa mówiące, iż nie chce być już "gwałcony" przez tego "pedofila".

Ekspertyzy dopiero zostaną wykonane. A to, czy list pisał Bartek i czy ta sama ręka skreśliła fragmenty listu, oceni biegły grafolog - powiedział prokurator. Dodał, że prokuratura spodziewa się uzyskać ekspertyzę grafologa w ciągu miesiąca.

Do tragedii doszło w połowie grudnia. Chłopiec powiesił się na drzewie. Śledztwo w tej sprawie brzozowska prokuratura wszczęła kilka dni po śmierci chłopca. Przedmiotem śledztwa jest ustalenie, czy doszło do doprowadzenia Bartka do targnięcia się na życie. Ponadto prokuratura sprawdza też, czy miało miejsce fizyczne lub psychiczne znęcanie się nad nim i jego kolegami oraz ewentualnie kto miał się znęcać.

Obecnie przesłuchiwani są koledzy Bartka z gimnazjum oraz inni uczniowie z zespołu szkół, którzy mieli kontakt z księdzem, a także dorośli - łącznie około 80 osób. Świadków poniżej 15. roku życia przesłuchuje sąd w obecności psychologa.

Ks. Stanisław Kaszowski w wigilię Bożego Narodzenia na swoją prośbę odszedł z parafii Hłudno. Rezygnację złożył w przemyskiej kurii i została ona przyjęta. Jak powiedział kanclerz kurii ks. Bartosz Rajnowski, księdza przeniesiono do parafii w Iwoniczu Zdroju. Kanclerz nie chciał ujawnić powodu rezygnacji, jaki podał ksiądz. (mg)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)