PolskaBiegli potwierdzają: w wersalce było ciało dziecka aresztowanej Magdaleny R.

Biegli potwierdzają: w wersalce było ciało dziecka aresztowanej Magdaleny R.

Prokuratura Okręgowa w Elblągu otrzymała opinię potwierdzającą, że ciało chłopca znalezione na początku lipca w wersalce w jednym z mieszkań w Morągu to zwłoki dziecka aresztowanej w tej sprawie Magdaleny R. Prokuratorzy czekają na kolejne opinie biegłych.

Biegli potwierdzają: w wersalce było ciało dziecka aresztowanej Magdaleny R.
Źródło zdjęć: © WP.PL | Paweł Kozioł

30.07.2012 | aktual.: 30.07.2012 15:03

Jak poinformowała zastępca prokuratora okręgowego w Elblągu Maria Bąk, opinia dotycząca badań DNA zwłok odnalezionych w wersalce jest pierwszą, którą w tej sprawie otrzymali śledczy.

- To opinia bardzo ważna, bo stwierdza z całą pewnością, że zwłoki zabezpieczone w wersalce i aresztowana w tej sprawie kobieta to dziecko i matka - powiedziała prokurator Bąk.

Śledczy czekają jeszcze na ekspertyzy m.in. z zakresu biologii, chemii, daktyloskopii, czy parazytologii. Opinie te zostały zamówione w kilku ośrodkach w Polsce, śledczy spodziewają się, że nadejdą w najbliższym czasie i pomogą m.in. ustalić dokładną datę śmierci dziecka.

Zwłoki dziecka są przechowywane w gdańskiej Akademii Medycznej, a prokuratura nie zdecydowała jeszcze o wydaniu ich rodzinie i pochowaniu. - Zrobimy to dopiero, gdy biegli stwierdzą, że zwłoki nie są potrzebne celem wykonania kolejnych ekspertyz. Na razie nie mamy takiej informacji, więc nie decydujemy o tym ani kiedy je wydamy, ani komu - powiedziała prokurator Bąk.

Ciało 5-letniego Gabriela zostało znalezione na początku lipca w wersalce przez właścicielkę wynajmowanego mieszkania. Kobieta weszła do lokalu zaniepokojona tym, że lokatorka nie płaci jej czynszu. Matki dziecka nie było w mieszkaniu a na to, że coś jest nie w porządku, wskazywał fetor i roje much. Zdaniem obecnego na miejscu lekarza zwłoki mogły leżeć w wersalce nawet kilka miesięcy.

Za matką dziecka rozesłano list gończy, 31-letnia kobieta została zatrzymana po trzech dniach. Policja złapała ja, gdy wychodziła z jednego z olsztyńskich szpitali, gdzie udzielano jej pomocy po zatruciu alkoholem. Podczas przesłuchania Magdalena R. miała przyznać się do zabójstwa syna i powiedzieć, że zbrodni dokonała w lutym.

Prokuratura weryfikuje teraz te zeznania, opinie biegłych mają m.in. pomóc w ustaleniu dokładnej daty zgonu i przyczyny śmierci dziecka.

Prokurator Bąk dodała, że w oczekiwaniu na opinie biegłych śledczy wykonują inne czynności, m.in. przesłuchują świadków, zabezpieczają dokumentację medyczną.

Magdalena R. jest tymczasowo aresztowana.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)