Trwa ładowanie...
26-09-2012 18:50

"Bieda w Polsce". Migalski oburzony wystawą Niemki w PE

"Przyjmuję to jako akt szowinizmu i nacjonalizmu" - napisał na swoim blogu na salonie24 Marek Migalski odnosząc się do wystawy na temat biedy w Polsce zorganizowanej w Parlamencie Europejskim przez Niemkę Gabriele Zimmer. Europoseł wystosował list do niemieckiej deputowanej. - Jeśli będzie Pani kontynuować ataki na mój kraj i stygmatyzować go, spotka się Pani z moim stanowczym sprzeciwem - zapowiedział.

"Bieda w Polsce". Migalski oburzony wystawą Niemki w PEŹródło: PAP, fot: Radek Pietruszka
d1w8sxk
d1w8sxk

Ekspozycja zatytułowana "Bieda w Polsce. Obrazy i fakty" była reklamowana hasłem "zakazanej wystawy".

Marek Migalski odbiera to jako próbę stygmatyzowania naszego kraju. Wystosował w tej sprawie list do Gabriele Zimmer, w którym pyta o motywację "wyboru Polski, jako obszaru jej zainteresowań". "Wszak jako polityk niemieckiej lewicy powinna mieć na uwadze walkę w tym zjawiskiem przede wszystkim w swoim kraju. Nie zaprzeczając, iż w Polsce istnieją obszary biedy, nie godzę się na to, aby w instytucji unijnej rozpowszechniał się obraz Polski, jako kraju zdominowanego przez to zjawisko" - czytamy na blogu europosła.

W liście do Zimmer Migalski napisał, że nie rozumie, dlaczego nie zajmuje się ona biedą w Niemczech. "To prawda, że w Polsce są obszary biedy, dokładnie tak, jak w każdym innym kraju unijnym. Nie rozumiem, dlaczego więc organizuje Pani wystawę o tym zjawisku w moim kraju" - dziwi się polski polityk i dodaje, że "przyjmuję to jako akt szowinizmu i nacjonalizmu, bowiem gdyby było inaczej, zrobiłaby wystawę o biedzie jako zjawisku ogólnym".

Migalski przyznaje w liście, że "ubóstwo części obywateli w Polsce boli go bardziej niż Panią Zimmer, ale zarówno plakat reklamujący wydarzenie, jak i sam fakt skierowania uwagi na biedę w jego kraju, uważa za akt wynikający z objaw nacjonalizmu". Europoseł wyjaśnia, że jest gotów do współpracy z Zimmer na polu walki z biedą. "Jeśli natomiast będzie Pani kontynuować ataki na mój kraj i stygmatyzować go, spotka się Pani z moim stanowczym sprzeciwem" - kończy swój list polski eurodeputowany.

d1w8sxk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1w8sxk
Więcej tematów