"Zagrożone byłoby życie wielu tysięcy osób"

23 lata temu w centrum Białegostoku wykoleiło się pięć cystern z ciekłym chlorem. Mimo dużego zagrożenia zatruciem, nikomu nic się nie stało. W mieście odbywają się uroczystości dziękczynne za ocalenie przed skutkami wycieku trującej substancji. Uroczystości rozpoczęło w południe prawosławne nabożeństwo w katedrze Św. Mikołaja, któremu przewodniczył biskup supraski Grzegorz.

Wieczorem przedstawiciele władz miasta i mieszkańcy złożą kwiaty przy krzyżu ufundowanym przez mieszkańców "Ku pamięci i przestrodze". Krzyż stanął w 1994 roku przy ul. Poleskiej, gdzie na torowisku doszło do wypadku. Potem uczestnicy uroczystości przejdą w procesji do sanktuarium Miłosierdzia Bożego, gdzie odbędą się dziękczynne uroczystości katolickie.

Do wypadku doszło 9 marca 1989 roku, na skraju osiedla im. Sienkiewicza w centrum Białegostoku, w pobliżu kilku wysokich bloków. Wykoleiło się wówczas pięć 50-tonowych cystern z ciekłym chlorem, prowadzonych w składzie pociągu towarowego z ZSRR do NRD.

Trzy cysterny przewróciły się. Specjaliści podkreślali, że gdyby doszło wtedy do wycieku trującej substancji i skażenia środowiska, zagrożone byłoby życie wielu tysięcy osób.

Ustalono, że przyczyną wypadku było pęknięcie szyny, która była zakwalifikowana do wymiany już cztery lata przed katastrofą. Wykolejone wagony przewróciły się łagodnie na nasyp kolejowy, kilkadziesiąt metrów przed wiaduktem. Gdyby wypadek nastąpił na wiadukcie, cysterny spadłyby z dużej wysokości na jezdnię i - prawdopodobnie - rozszczelniły się. Chlor po wydostaniu się ze zbiorników utworzyłby trującą chmurę o zasięgu do pięćdziesięciu kilometrów.

Mimo upływu lat i wielu rożnych działań ratowniczo-gaśniczych, ten wypadek podlascy strażacy wciąż oceniają jako jedną z najtrudniejszych akcji ratunkowych, w jakich brali udział. Akcja podnoszenia cystern przy użyciu specjalnego dźwigu trwała dobę; prowadzili ją specjaliści ratownictwa chemicznego z Płocka.

Wybrane dla Ciebie
Wstrząsające nagranie z Żyrardowa. Kobieta zaatakowana na ulicy
Wstrząsające nagranie z Żyrardowa. Kobieta zaatakowana na ulicy
Ulewy i silny wiatr. Strażacy interweniowali ponad 1500 razy
Ulewy i silny wiatr. Strażacy interweniowali ponad 1500 razy
Wyniki Lotto 30.10.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 30.10.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Tusk zapowiada. "Przyspieszenie rozliczeń z PiS"
Tusk zapowiada. "Przyspieszenie rozliczeń z PiS"
Izrael zaatakował Liban. Ostra reakcja prezydenta Aouna
Izrael zaatakował Liban. Ostra reakcja prezydenta Aouna
Rosyjski atak na elektrociepłownię. Zełenski: "Są ofiary"
Rosyjski atak na elektrociepłownię. Zełenski: "Są ofiary"
Wprowadzali do obrotu psychotropy. Wśród podejrzanych ksiądz i lekarz
Wprowadzali do obrotu psychotropy. Wśród podejrzanych ksiądz i lekarz
Trump wydał rozkaz. Vance tłumaczy, co miał na myśli
Trump wydał rozkaz. Vance tłumaczy, co miał na myśli
17-latek nie żyje, jego brat zatrzymany. Sąsiedzi o strasznej zbrodni
17-latek nie żyje, jego brat zatrzymany. Sąsiedzi o strasznej zbrodni
Afera wokół "Londyńskich Czwartków Literackich". ODF zabiera głos
Afera wokół "Londyńskich Czwartków Literackich". ODF zabiera głos
76-latka jechała pod prąd S7. Interweniowała policja
76-latka jechała pod prąd S7. Interweniowała policja
Lecą balony. Lotnisko w Wilnie znów zamknięte
Lecą balony. Lotnisko w Wilnie znów zamknięte