Biały Dom: podejrzana paczka i próba samopodpalenia
Biały Dom został częściowo zamknięty, a do akcji musieli wkroczyć agenci Secret Service. Wszystko po tym, jak podejrzany mężczyzna próbował się podpalić i miał przy sobie nietypowy pakunek.
Biały Dom - siedziba prezydenta Stanów Zjednoczonych - jest dodatkowo ochraniany po tym, jak około godz. 15 przed ogrodzeniem posesji pojawił się nieznany mężczyzna.
Jak ustalono, podpalił on swoją marynarkę. Do akcji natychmiast wkroczyli funkcjonariusze Secret Service, którzy ugasili ogień.
Zdarzenie miało miejsce w Północnym Ogrodzie przy Białym Domu.
Biały Dom postawiony na nogi
Funkcjonariusze wyjaśniają szczegóły zdarzenia i motywy działania mężczyzny.
Jako środek ostrożności Biały Dom został natychmiast częściowo zamknięty. Usunięci z miejsca zdarzenia zostali też reporterzy. Agenci przejęli też podejrzany pakunek, który znajdował się w pobliżu zatrzymanego mężczyzny.
W rozmowie z amerykańską stacją CNN rzeczniczka Secret Service poinformowała, że incydent nie stanowił zagrożenia dla prezydenta Donalda Trumpa.
Źródło: rp.pl