Biały Dom nie wiedział o planie zabicia szefa Hamasu
Doradczyni prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Condoleezza Rice powiedziała, że Biały Dom _"nie był poinformowany zawczasu"_ o planowanym zabiciu szefa Hamasu Abdela Aziza al-Rantisiego.
"Izraelczycy nie mówili nam, że coś planują" - powiedziała Rice w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji Fox News.
Podkreśliła, że prezydent "Bush jasno powiedział kiedyś, że ważne jest, by Izrael pamiętał o następstwach wszystkiego, co robi".
Szef organizacji islamskich fundamentalistów Hamas zmarł w sobotę wieczorem w następstwie izraelskiego ataku na jego samochód w Gazie. Stało się to w niecały miesiąc po zbiciu przez izraelskie siły poprzedniego przywódcy Hamasu, szejka Ahmeda Jasina.
"Obecnie jest okazja, by premier Izraela (...) rozpoczął likwidację osiedli i wycofywanie sił izraelskich ze Strefy Gazy" - powiedziała Condoleezza Rice.
W środę prezydent USA przychylił się do planu premiera Ariela Szarona, który przewiduje m.in. likwidację osiedli żydowskich w Strefie Gazy.