Białorusko - rosyjski spór o... pogrzeb
Białoruski MSZ wystąpił do rządu z wnioskiem o zamknięcie biura
korespondenta rosyjskiej telewizji NTV. Korespondent Paweł
Selin został w minioną sobotę uznany przez białoruskie władze za
persona non grata i musiał opuścić Białoruś. A wszystko przez pogrzeb.
30.06.2003 12:25
Kroki odwetowe podjęto wobec dziennikarza po reportażu z pogrzebu największego białoruskiego prozaika Wasila Bykaua. W sprawozdaniu ze środowych uroczystości pogrzebowych w Mińsku Selin napisał, że władze przeszkadzały w przeprowadzeniu żałobnej procesji, w której wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy osób, uznawszy ją za opozycyjną demonstrację.
Komisja MSZ uznała, że reportaż zawierał "tendencyjne i prowokacyjne informacje", które_ "nie odpowiadały rzeczywistości, miały na celu destabilizację sytuacji na Białorusi i poderwanie autorytetu miejscowych organów władzy"_.
Selin opuścił Białoruś w kilka godzin po tym, jak powiadomiono go w sobotę, że na wyjazd z kraju ma 24 godziny.
"Ja, osobiście, przepraszać nie będę. Uważam, że nie ma za co. Wszelkie podane przeze mnie informacje to prawda - z powoływaniem się na naocznych świadków i publikacje w prasie. Nie wiadomo na razie, czy będzie przepraszać kierownictwo NTV" - powiedział po powrocie do Rosji Selin w wywiadzie dla rozgłośni "Echo Moskwy".