PolskaBiałoruskie MSZ o odmowie wjazdu polskim politykom

Białoruskie MSZ o odmowie wjazdu polskim politykom

Białoruś wita każdą wizytę oficjalnych polskich przedstawicieli w swoim kraju o konstruktywnych zamiarach, jednak przyjazdy w celu spekulacji politycznych, albo wykorzystywania polskiej mniejszości narodowej na Białorusi dla otrzymania dodatkowych dywidend na wewnątrzpolitycznym polu Polski nie spotkają się z naszym zrozumieniem - uważa Naczelnik Wydziału Służby Prasowej MSZ Białorusi Marii Wańszyna, cytowana w komunikacie Ambasady Białorusi w Polsce.

Białoruskie MSZ o odmowie wjazdu polskim politykom
Źródło zdjęć: © PAP

16.08.2007 | aktual.: 20.03.2008 14:15

Komunikat zawiera odpowiedź zastępcy Dyrektora Departamentu Informacji, Naczelnika Wydziału Służby Prasowej MSZ Białorusi p. Marii Wańszynej na pytanie dziennikarza agencji informacyjnej BiełTA w sprawie odmowy wjazdu na Białoruś polskim posłom 15 sierpnia.

Wicemarszałek Senatu Krzysztof Putra (PiS) i lider PO Donald Tusk nie zostali w środę wpuszczeni na Białoruś, gdzie mieli uczestniczyć w obchodach święta Wojska Polskiego w Grodnie. Doradcę premiera Michała Dworczyka zmuszono do opuszczenia Białorusi. Zarówno Putrę, jak i Tuska zatrzymały białoruskie służby graniczne na przejściu w Kuźnicy.

Jak podkreśliła Marii Wańszyna, stanowisko strony białoruskiej w podobnych okolicznościach jest dość przejrzyste i było niejednokrotnie przedstawiane. Każde państwo posiada listę osób, pobyt których na terytorium danego państwa jest niepożądany. Taką listę ma również Białoruś - dodała.

Odnosząc się do sytuacji, jaka miała miejsce 15 sierpnia, Wańszyna zaznaczyła, że strona białoruska konsekwentnie demonstrując zamiar rozwijania konstruktywnych, dobrosąsiedzkich stosunków z Polską, zawczasu uprzedziła stronę polską, że niektórzy jej przedstawiciele, planujący udać się do Grodna, dostaną odmowę wjazdu na Białoruś.

W związku z tym zupełnie nie do zrozumienia jest, co było przyczyną przyjazdu wspomnianych osób na granicę białorusko-polską. Chęć rozwoju stosunków z polską mniejszością narodową na Białorusi, czy dążenie do przeprowadzenia kolejnej kampanii medialnej, wykorzystującej białoruskich Polaków i terytorium suwerennego państwa? - oświadczyła.

Wygląda na to, że ta druga przyczyna jest bardziej prawdopodobna, więc inaczej jak prowokacją podobne wojaże określić nie można - oceniła przedstawicielka białoruskiego MSZ.

Białoruś jest otwarta na budowanie obopólnie korzystnych, równoprawnych i dobrosąsiedzkich stosunków z Polską. My witamy każdą wizytę oficjalnych polskich przedstawicieli w naszym kraju o konstruktywnych zamiarach. Jednak przyjazdy w celu spekulacji politycznych albo wykorzystywania polskiej mniejszości narodowej na Białorusi dla otrzymania dodatkowych dywidend na wewnątrzpolitycznym polu Polski nie spotkają się z naszym zrozumieniem - podkreśliła Wańszyna.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)