Białoruskie "Fotofragmenty" w Warszawie
W Starej Galerii Związku Polskich Artystów Fotografików w Warszawie odbył się wernisaż wystawy prac Wadima Kaczana. Artysta z Białorusi zaprezentował ekspozycję, zatytułowaną "Fotofragmenty". Montaże Wadima Kaczana można oglądać do 12 września.
Jak powiedział IAR, przedstawione montaże zdjęć to fragmenty nie tylko jego prac z różnych cykli, ale i fragmenty duszy. Dla Kaczana, fotografia daje możliwość prowadzenia otwartego dialogu z widzem, a język fotografii pozwala wyrażać myśli. Z kolei montaż daje możliwość realizacji marzeń i fantazji.
Artysta na co dzień mieszka i tworzy w Mińsku, stolicy Białorusi, zwanej "ostatnią dyktaturą w Europie". Kaczan w latach dziewięćdziesiątych był zaangażowany w politykę swojego kraju. Dziś woli rozmawiać o sztuce. Jego zdaniem, już Lew Tołstoj mówił, że sztuka i polityka to dwie różne rzeczy i nie wolno ich łączyć.
Wystawa zdjęć Kaczana to pierwsza okazja do oglądania prac białoruskiego fotografika w Polsce. Autor zaczynał uprawiać tę sztukę w latach osiemdziesiątych. Jak mówi, po upadku komunizmu rzucił aparat, by po dziesięciu latach wrócić do swojej pasji.
Związek Polskich Artystów Fotografików planuje powołać Centrum Kultury Białoruskiej w Białymstoku, które - jak mówią organizatorzy wystawy - przyczyniłoby się do aktywizacji kontaktów między artystami po obu stronach granicy.