Białoruska opozycja się konsoliduje - stworzyła radę
Przedstawiciele białoruskiej opozycji zdecydowali o powołaniu rady koordynacyjnej, która będzie domagać się uwolnienia zatrzymanych po demonstracji 19 grudnia, a także informować obywateli i społeczność międzynarodową.
Jak pisze Radio Swaboda, pod deklaracją o stworzeniu Narodowej Rady Koordynacyjnej Opozycji Demokratycznej podpisały się praktycznie wszystkie ugrupowania demokratyczne.
Rada będzie żądać "uwolnienia ludzi aresztowanych na podstawie motywów politycznych, informować obywateli Białorusi i społeczność międzynarodową, domagać się powrotu Białorusi na drogę prawa i demokracji, a także tworzyć warunki do przeprowadzenia w kraju wolnych i demokratycznych wyborów" - głosi przyjęte oświadczenie.
Podpisały się pod nim: Kongres Demokratycznych Związków Zawodowych (przedstawiciel: Alaksandr Jaraszuk), dwie partie socjaldemokratyczne (w ich imieniu: Mieczysłau Hryb i Stanisłau Szuszkiewicz), partia lewicy "Sprawiedliwy Świat" (Siarhiej Kaliakin), Zjednoczona Partia Obywatelska (Stanisłau Bahdankiewicz), stowarzyszenie "Mów Prawdę!" (Andrej Dźmitryjeu), Ruch "O Wolność" (Alaksandr Milinkiewicz), młodzieżowa organizacja "Młody Front" (Mikoła Dziemidzienka), kampania "Europejska Białoruś" (Wiktar Iwaszkiewicz), komitet organizacyjny partii kobiet "Nadzieja" (Alena Jaśkowa), komitet organizacyjny partii socjaldemokratycznej Narodna Hramada, Białoruski Front Narodowy (Alaksiej Janukiewicz), komitet organizacyjny Białoruskiej Partii Pracujących (Alaksandr Buchwostau) oraz Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji (Dzianis Sadouski), a także: komitet organizacyjny Partii Wolności i Postępu (Uładzimir Nawasiad), Rada Inteligencji Białoruskiej (Uładzimir Kołas) i były kandydat opozycji na prezydenta i więzień
polityczny Alaksandr Kazulin.
- Opozycja zaczyna konsolidować i koordynować swoją działalność po to, by poprawić obecną sytuację na Białorusi. W Radzie Koordynacyjnej nie będzie kierownictwa. Zakłada ona, że struktury wchodzące w jej skład są samodzielne i będą podejmować decyzje w każdej kwestii zgodnie ze swoim statutem. Nie tworzymy struktury ponadpartyjnej - wyjaśnił lider partii "Sprawiedliwy Świat" Siarhiej Kaliakin.