Białoruska milicja szukała broni w siedzibie organizacji pozarządowych
Białoruska milicja próbowała wejść do mieszkania w Mińsku, w którym znajduje się siedziba
Zgromadzenia Organizacji Pozarządowych. Tłumaczyła, że ma sygnał,
iż znajdują się tam terroryści, broń lub materiał wybuchowy -
poinformowało Radio Swoboda.
19.03.2006 | aktual.: 19.03.2006 15:23
Najemca mieszkania, działacz sztabu wyborczego kandydata sił demokratycznych na prezydenta Alaksandra Milinkiewicza, nie wpuścił funkcjonariuszy, gdyż nie mieli nakazu rewizji. Otworzył drzwi dopiero, gdy przyjechali dziennikarze, obserwatorzy OBWE i działacze obrony praw człowieka. Za zgodą milicji, obejrzeli oni mieszkanie i stwierdzili, że żadnej broni w nim nie ma.
Rzecznik sztabu Milinkiewicza Pawał Mażejka potwierdził, że sztab otrzymał sygnał o "napadzie" milicji na siedzibę organizacji pozarządowych.