Białoruś uderza w Polskę. Kamiński reaguje
"Jeżeli władze Białorusi zastosują wobec polskich przewoźników zapowiadane restrykcje, reakcja Polski wobec przewoźników białoruskich będzie identyczna" - poinformował minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.
Komunikat ministra Mariusza Kamińskiego to reakcja na piątkową decyzję białoruskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Po wyroku białoruskiego sądu ws. Andrzeja Poczobuta polskie władze zamknęły przejście graniczne na granicy polsko-białoruskiej w Bobrownikach. W piątek władze Białorusi przekazały informację o decyzji tamtejszego resortu spraw zagranicznych.
Polski charge d’affaires w Mińsku został poinformowany o nałożeniu ograniczeń na polskich przewoźników. Polski oficer łącznikowy Straży Granicznej ma opuścić Białoruś.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Orban poszedł na całość. Czystki na rękę Putinowi
Ponadto białoruskie władze poinformowały, że "liczba pracowników Konsulatu Generalnego Polski w Grodnie powinna zostać zrównana z liczbą pracowników Konsulatu Generalnego Białorusi w Białymstoku".
Polscy przewoźnicy będą mogli od teraz wjeżdżać na Białoruś, ale jedynie "na polsko-białoruskim odcinku granicy". To znaczy, że z terenu Białorusi nie będą mogli wjeżdżać na tereny Litwy i Łotwy.