Białoruś rozważa zakaz wyjazdu dla zwolenników sankcji?
Władze Białorusi rozważają możliwość objęcia zakazem wyjazdu z kraju osób, które wprost apelowały o wprowadzenie przez Zachód sankcji wobec Białorusi - podał portal tut.by, powołując się na niewymienione z nazwiska źródło zbliżone do władz w Mińsku. MSW Białorusi zdementowało te doniesienia.
Portal tut.by pisze, że wstępnie na liście miałoby się znaleźć 108 osób, w tym były przewodniczący parlamentu Stanisław Szuszkiewicz oraz szefowa niezależnego Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy (BAŻ) Żanna Litwina.
- Żadnej takiej listy nie ma. Nie mamy podstaw prawnych, by wpisywać ludzi na takie listy, o jakich piszą w internecie - oświadczył jednak Radiu Swaboda rzecznik MSW Białorusi, Kanstancin Szalkiewicz.
MSZ Białorusi we wtorek zwróciło się do stałej przedstawicielki UE w Mińsku Mairy Mory oraz do ambasadora Polski Leszka Szerepki, aby opuścili ten kraj i udali się na konsultacje, oraz wezwało swoich ambasadorów w Brukseli i Warszawie do Mińska. W odpowiedzi Bruksela zapowiedziała wycofanie ambasadorów państw UE z Mińska.
Działania Białorusi były reakcją na formalne zatwierdzenie przez ministrów ds. europejskich UE sankcji w postaci zakazu wizowego oraz zamrożenia aktywów wobec 21 kolejnych przedstawicieli reżimu białoruskiego odpowiedzialnych za łamanie praw człowieka i represje wobec opozycji. Tym samym unijna "czarna lista" liczy już 231 przedstawicieli białoruskiego reżimu.