Trwa ładowanie...
28-06-2010 15:38

Białoruś oburzona na Kaczyńskiego

Poruszony w niedzielnej debacie telewizyjnej kandydatów na prezydenta RP Bronisława Komorowskiego i Jarosława Kaczyńskiego temat współpracy z Białorusią wywołał w tym kraju szeroki rezonans.

Białoruś oburzona na KaczyńskiegoŹródło: AP, fot: Czarek Sokolowski
d1ur7d3
d1ur7d3

Komentatorzy - zarówno opowiadający się po stronie oficjalnych władz, jak i opozycji - wyrazili w rozmowach z TV Biełsat jednoznaczny sprzeciw wobec wypowiedzi Kaczyńskiego o tym, że w sprawie Białorusi należy rozmawiać z Moskwą, uznając ją za próbę uprzedmiotowienia ich kraju na arenie międzynarodowej. Filozof i politolog Uładzimir Mackiewicz oświadczył, że wypowiedź Kaczyńskiego bardzo go poruszyła.

- Jako Białorusinowi jest mi bardzo przykro z tego powodu, że ktoś zamierza rozwiązywać sprawy Białorusi bez jej udziału. Ale to z jednej strony. Z drugiej - jest to śmieszny pomysł, gdyż kierować Białorusią z zewnątrz nie da się ani podczas obecnego, ani podczas demokratycznego ustroju. Woli Białorusinów nie da się ignorować, i dlatego w tym przypadku jestem całkiem po stronie Komorowskiego. Nawet jeśli podzielam sporą część poglądów formacji politycznej kierowanej przez Jarosława Kaczyńskiego - powiedział Mackiewicz. Inny znany białoruski politolog Roman Jakauleuski oświadczył, że jego zdaniem Kaczyński nie powiedział nic nowego.

- Rozmawiałem na podobny temat jeszcze z jego nieżyjącym bratem. Naciski na Moskwę w sprawie Białorusi są potrzebne. Inna sprawa, że Kaczyński mówiąc o Białorusi wymienił jedynie problem mniejszości polskiej. I to uważam za jego wielki błąd - ocenił białoruski politolog. - Komorowski, podejmując temat Białorusi wyszedł poza ramy narodowościowe. Mówił przede wszystkim o konieczności wspierania struktur społeczeństwa obywatelskiego, organizacji pozarządowych. Bo w rozmowie chodziło przecież o całą Białoruś - dodał.

- Z kolei odwołanie się Komorowskiego do konieczności rozmawiania z Łukaszenką jednym głosem zmusza do postawienia fundamentalnego pytania - jakim głosem? Jeżeli miękkim głosem Javiera Solany (...) to, moim zdaniem, społeczeństwu białoruskiemu taki głos niepotrzebny. Jak widzimy, rozmowy z Łukaszenką takim głosem są bezowocne. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że Komorowski jako polityk wyrazisty będzie stawiał sprawę Białorusi jasno i precyzyjnie - podsumował Jakauleuski.

Michał Janczuk

d1ur7d3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ur7d3
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj