Białe Boże Narodzenie za kilkanaście lat?
Mieszkańcy środkowej Europy muszą
poczekać jeszcze co najmniej kilkanaście lat na takie święta
Bożego Narodzenia, którym będzie towarzyszył śnieg - twierdzą
czescy klimatolodzy.
21.12.2004 | aktual.: 22.12.2004 12:57
Zdaniem klimatologów połowa trwającego ok. 90 lat cyklu klimatycznego jest ciepła i sucha, a połowa - wilgotna i chłodna. Oddziela je trwający kilkanaście lat okres ekstremalnej pogody.
Według klimatologa Jirzego Svobody właśnie zakończyła się sucha i ciepła połowa cyklu klimatycznego i rozpoczął tzw. okres ekstremalny, który cechują gorące wiosny, chłodny początek lata i jego deszczowy koniec. W tym okresie zimy są mroźne, ale bez opadów.
Znane z lat dzieciństwa dzisiejszym 60-latkom śnieżne zimy występowały w wilgotnej i chłodnej połowie cyklu klimatycznego. Ostatnio taki bogaty w opady śniegu i deszczu okres cyklu klimatycznego w środkowej Europie rozpoczął się około roku 1890 i trwał do początku lat czterdziestych.
Zaśnieżone krajobrazy czeskich wiosek i miasteczek, uwiecznione na obrazach Josefa Lady (głośny ilustrator, m.in. "Przygód dobrego wojaka Szwejka"), były w Czechach typowe dla świąt Bożego Narodzenia w pierwszych dwudziestu latach XX wieku.
Od roku 1999 zimy są, co prawda, coraz chłodniejsze, ale śniegu jest mniej. To typowe cechy okresu przejściowego, który będzie trwał kilkanaście lat i dla którego charakterystyczne są także klęski żywiołowe, takie jak huragany czy powodzie.
Svoboda powiedział czeskim mediom, że wyznaczenie cyklów klimatycznych było możliwe na podstawie regularnych pomiarów, które rozpoczęto w połowie XVII wieku. W Czechach regularne obserwacje meteorologiczne prowadzi od końca XVIII wieku praskie obserwatorium Klementinum.
Zbigniew Krzysztyniak