Biała Podlaska. Producent napojów energetycznych oskarżony o skażenie rzek
Rzeki Krzna i Piszczanka miały zostać zanieczyszczone ściekami z firmy Krynica Vitami. Przedsiębiorca zaprzecza oskarżeniom, a sprawę badają m.in. dwie prokuratury.
Prokuratura w Siedlcach bada sprawę "dopuszczenia do zanieczyszczenia rzeki (…) w związku z eksploatacją instalacji zakładu Krynica Vitamin". Oskarżana firma zajmuje się produkcją napoi energetycznych dla licznych sieci handlowych.
Zdaniem inspektorów ochrony środowiska firma miała odprowadzać niedostatecznie oczyszczone ścieki do rzeczki Piszczanka będącej dopływem Krzny.
Biała Podlaska. Producent zaprzecza
- Przestrzegamy norm środowiskowych. W pełni stosujemy się do zaleceń pokontrolnych Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Warszawie - mówił Artur Mączyński, dyrektor administracji w Krynicy Vitamin w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim".
Rosja wnioskuje do Polski ws. katastrofy smoleńskiej. Reakcja Barbary Nowackiej
Dyrekcja zakładu dodała, że w połowie roku doszło do zakończenia budowy pierwszego etapu zakładowej oczyszczalnie ścieków. Jak podkreśla Mąćzyński, przebudowa miała na celu zwiększenie wydajności i zmianę technologii. W planach jest również drugi etap remontu oczyszczalni.
Firmie uważnie przygląda się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Warszawie, który już dwukrotnie nałożył na nią grzywnę w wysokości 400 zł. Kara została wymierzona za "złamanie przepisów ustawy Prawo ochrony środowiska".
Zdaniem inspektorów zanieczyszczenie rzeki miało związek ze zwiększoną produkcją w zakładzie w okresie wiosenno-letnim. W konsekwencji obecny system oczyszczania ścieków był niewystarczający, aby dostatecznie uzdatnić wodę, która następnie trafiła do rzeki.