Bezrobotni cudzoziemcy nie będą zachęcani do powrotu
Irlandzka minister spraw społecznych Mary Hanafin odcięła się od sugestii opozycyjnego polityka, który zasugerował wypłacanie kilkumiesięcznego zasiłku dla bezrobotnych obcokrajowcom, aby skłonić ich do powrotu do kraju.
Według irlandzkiej telewizji RTE Hanafin uznała, że takie sugestie są na granicy uprzedzeń narodowościowych. Dodała, że byłaby przerażona, gdyby zostały przyjęte.
Z sugestią wystąpił w czwartek na posiedzeniu komisji irlandzkiego parlamentu Leo Varadkar, rzecznik centroprawicowej partii Fine Gael ds. przedsiębiorczości, handlu i zatrudnienia, wskazując na zły stan gospodarki.
Czy na obecnym etapie nie byłoby uzasadnione złożenie bezrobotnym obcokrajowcom propozycji wypłacenia im z góry zasiłków za okres trzech, czterech lub sześciu miesięcy, jeśli zgodziliby się wrócić do swych krajów i zrzec prawa do świadczeń po upływie tego okresu - powiedział Varadkar.
Poseł Fine Gael nazywa sugerowane rozwiązanie opcją i podkreśla, że zostało już wprowadzone w Hiszpanii.
Stopa bezrobocia w Republice Irlandii za ostatni miesiąc sięgnęła 6,1% i jest najwyższa od 10 lat. Ok. 16% ogółu bezrobotnych uprawnionych do świadczeń to cudzoziemcy, z czego połowa to Brytyjczycy. Odpowiada to odsetkowi cudzoziemców w ogóle siły roboczej.