Bezpieczne chemikalia
Toksykolodzy i organizacje pozarządowe apelują do Polaków, aby włączyli się w europejską kampanię na rzecz zwiększenia kontroli toksycznych chemikaliów. Kampania nosi nazwę "Bezpieczne chemikalia".
28.05.2005 | aktual.: 28.05.2005 16:12
W Unii Europejskiej rocznie produkowanych jest 30 tysięcy substancji chemicznych. Nie wiadomo jaki mają one wpływ na zdrowie ludzi i na przyrodę, bo nikt nie bada tego przed wprowadzeniem ich na rynek.
Być może w październiku sytuacja się zmieni. Eurodeputowani mają głosować nad zaostrzeniem kontroli substancji chemicznych. Zgodnie z nowymi przepisami producenci chemikaliów będą musieli udowodnić, że wyprodukowane przez nich środki są bezpieczne oraz prowadzić ich rejestrację.
Ekolodzy z Międzynarodowej Organizacji Ekologicznej WWF uruchomili stronę internetową, z której można wysyłać listy do polskich eurodeputowanych z prośbą, aby głosowali za zaostrzeniem kontroli toksycznych chemikaliów. Adres strony to www.wwf.pl.
A o tym, że problem dotyczy każdego z nas przekonuje dyrektor Państwowego Zakładu Higieny. Profesor Jan Ludwicki podkreślił, że ze środkami chemicznymi mamy do czynienia codziennie. Są one między innymi w zabawkach, farbach emulsyjnych, wykładzinach podłogowych, firankach, tekstyliach, lakierach stosowanych do mebli.
Profesor Ludwicki wyjaśnił, że każdą substancję chemiczną należy badać przed użyciem, bo może ona wywoływać choroby, które ujawnią się po wielu latach. Są to często nowotwory, alergie, zaburzenia hormonalne.
Szkodliwe substancje chemiczne są coraz częściej wycofywane z rynku.
Pierwszym takim środkiem było DDT, pestycyd stosowany do zwalczania owadów. Na początku lat 70. stwierdzono, że negatywnie wpływa on na przyrodę, a szczególnie na ptaki.
Zdaniem profesora Ludwickiego wycofanie DDT z rynku, problemu nie rozwiązało. Środek ten do dzisiaj jest w naszej krwi, nawet u osób, które urodziły się już po jego wycofaniu. DDT weszło w łańcuchy pokarmowe i teraz spożywamy je w rybach i mięsie.