Bezczelny premier stracił rozum?
Czeski prezydent Vaclav Klaus uznał w czwartek wieczorem, że premier Jirzi Paroubek wypowiada się niezwykle bezczelnie. Klaus ma wrażenie, że szef rządu całkowicie stracił rozum. Paroubek odpowiedział, że w swej reakcji do takiego poziomu zniżać się nie będzie.
15.07.2005 | aktual.: 15.07.2005 12:39
Ta wymiana zdań, to uboczny efekt inicjatywy czeskiego premiera, który zapowiedział przygotowanie gestu pojednawczego wobec antyfaszystów z grupy Niemców Sudeckich. Komentatorzy nie wykluczają, że będzie to przeproszenie lub symboliczne odszkodowanie zaledwie kilkudziesięciu żyjących jeszcze osób, które po wojnie - w czasie wysiedlania Niemców Sudeckich - opuściły Czechosłowację. O szczegółach planu szef rządu na razie nie poinformował.
Po II wojnie światowej na podstawie dekretów prezydenta Edwarda Benesza z Czechosłowacji wysiedlono, pozbawiając obywatelstwa i konfiskując majątki, 2,5 mln Niemców Sudeckich. W atmosferze niechęci dla Niemców wielu niemieckich antyfaszystów (mimo że nie dotyczyły ich dekrety) zdecydowało się wtedy na wyjazd.
Czescy politycy od lat zgodnie odrzucali jakiekolwiek próby podważania dekretów i wypłaty odszkodowań, obawiając się precedensu, który mógłby rozpocząć falę ogromnych roszczeń majątkowych ze strony Niemców Sudeckich. Uznali, że sprawę załatwia czesko-niemiecka deklaracja (o pojednaniu), którą w roku 1997 podpisali ówcześni szefowie rządów - Vaclav Klaus i Helmut Kohl, a która zawiera m.in. stwierdzenie, że problemy "bolesnej przeszłości" nie będą obciążać obecnych stosunków.
Prestiżowy dziennik "Lidove noviny" napisał, że gest Paroubka jest podobno odpowiedzią na poufną inicjatywę dyplomatyczną niemieckiego kanclerza Gerharda Schroedera, który chce w ten sposób - przed zaplanowanymi na wrzesień wyborami parlamentarnymi - zyskać głosy wyborców z grupy kilku milionów Niemców Sudeckich.
Na pierwsze głosy krytyczne prezydenta wobec swej inicjatywy czeski premier zareagował oświadczeniem, że Vaclav Klaus niczego nie rozumie, a krytykując zamiar pojednawczego gestu stawia się po stronie ziomkostw Niemców Sudeckich, które także (obawiając się dzielenia Niemców na lepszych i gorszych) odrzuciły projekt Paroubka.
Rozumiem to bardzo dobrze. Jego słowa uważam za niezwykle bezczelne. Mam wrażenie, że całkowicie stracił rozum - powiedział Klaus o wypowiedziach szefa rządu. Jego stanowisko w sprawie inicjatywy premiera poparła opozycyjna Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS), ale także szef słowackiego rządu Mikulasz Dzurinda. Pozytywnie na inicjatywę Paroubka zareagowali przede wszystkim politycy z Austrii i Niemiec.
Zbigniew Krzysztyniak