Grecja nie obawia się ceł Trumpa. "Nie mają sensu"
W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - stwierdził premier Grecji Kyriakos Micotakis. Zadeklarował równocześnie, że grecka gospodarka jest przygotowana na zmiany w handlu z USA.
Co musisz wiedzieć?
- Premier Grecji Kyriakos Micotakis skrytykował decyzję USA o nałożeniu ceł na greckie produkty, takie jak oliwki, oliwa i feta, argumentując, że nie są one produkowane w Stanach Zjednoczonych.
- Grecka gospodarka jest przygotowana na zmiany w handlu z USA, a premier podkreśla potrzebę jednolitej odpowiedzi ze strony Unii Europejskiej.
- Eksport greckiej żywności do USA stanowi ok. 31 proc. całkowitego eksportu, z oliwkami stołowymi wartymi 210 mln euro.
Premier Grecji krytykuje Trumpa
Premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA, wyraził swoje niezadowolenie z decyzji USA o nałożeniu ceł na greckie produkty. Podkreślił, że oliwki, oliwa i feta nie są produkowane w Stanach Zjednoczonych, co czyni te cła bezsensownymi. - Te produkty nie są produkowane w USA i dlatego obejmowanie ich cłami nie ma sensu - stwierdził szef greckiego rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Protesty w USA. Amerykanie wyszli na ulice. Trump grał akurat w golfa
Żywność stanowi ok. 31 proc. łącznego eksportu greckiego do USA. Szacuje się, że eksport samych oliwek stołowych jest warty 210 mln euro.
Skutki ceł odczuje cała Europa
Prezes banku centralnego Grecji Janis Sturnaras w wywiadzie dla "Financial Times" ostrzegł, że cła mogą spowolnić wzrost gospodarczy w strefie euro o 0,5 do 1 punktu procentowego. Premier Micotakis zaznaczył, że odpowiedź Unii Europejskiej na amerykańskie cła musi być dobrze przemyślana, aby uniknąć "spazmatycznej reakcji".
2 kwietnia Trump ogłosił 10-procentowe cła podstawowe na cały import do USA, przy czym dziesiątki państw zostały obłożone wyższymi taryfami. W przypadku Unii Europejskiej władze USA nałożyły 25-procentowe cła importowe na stal, aluminium i samochody, a także cła w wysokości 20 proc. na prawie wszystkie inne towary - podkreślił Reuters.
W 2024 r. import towarów z USA do UE osiągnął wartość 334 mld euro, podczas gdy eksport z UE do USA wyniósł 532 mld euro. Stany Zjednoczone pozostają największym rynkiem eksportowym dla UE.