Bez immunitetu za jazdę po pijanemu
Sąd dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w
Rzeszowie uchylił immunitet byłemu prezesowi Sądu
Rejonowego w Nisku (Podkarpackie), sędziemu Andrzejowi B., który
prowadził samochód po pijanemu.
30.11.2004 | aktual.: 30.11.2004 16:25
Poinformował o tym rzecznik rzeszowskiego Sądu Apelacyjnego Roman Skrzypek. Ponadto sędzia Andrzej B. został zawieszony w czynnościach służbowych i zmniejszono mu na ten czas wynagrodzenie o 25%. Orzeczenie nie jest prawomocne.
Wniosek o uchylenie immunitetu złożyła Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszowa. Jej szef, Krzysztof Piękoś, poinformował, że prokuratura chce postawić sędziemu zarzut prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to do dwóch lat więzienia.
Pod koniec kwietnia br. Andrzej B. został ukarany przez sąd dyscyplinarny przeniesieniem służbowym w inne miejsce pracy. Takiej kary domagała się zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Tarnobrzegu, Małgorzata Szwedo-Dec. Andrzej B. został przeniesiony - decyzją ministra sprawiedliwości - do sądu we Włodawie (Lubelskie).
47-letni sędzia Andrzej B. został zatrzymany przez policję na początku marca br. w Stalowej Woli. Nie stawiał oporu. Miał ponad 1,8 promila alkoholu we krwi. Następnego dnia po zatrzymaniu przez policję złożył rezygnację ze stanowiska prezesa Sądu Rejonowego w Nisku. Rezygnacja została przyjęta przez prezesa Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu.
