Bez dochodzenia ws. obrazy uczuć religijnych przez Roberta Biedronia
Prokuratura w Słupsku odmówiła wszczęcia dochodzenia w sprawie obrazy uczuć religijnych członków Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą przez prezydenta Roberta Biedronia, który ze ściany w swoim gabinecie zdjął obraz Jana Pawła II.
04.08.2015 | aktual.: 04.08.2015 17:57
Stowarzyszenie "Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą" złożyło zawiadomienie w sprawie obrazy uczuć religijnych pod koniec czerwca. Obraz został zdjęty na początku kwietnia bieżącego roku.
Prokurator Rejonowy w Słupsku Krzysztof Młynarczyk poinformował, że prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania ws. obrazy uczuć religijnych przez prezydenta Słupska. Podał, że prokuratura w wyniku postępowania sprawdzającego podjęła taką decyzję ze względu na to, że śledczy nie dopatrzyli się znamion przestępstwa. - Prokurator prowadzący w uzasadnieniu wskazał, że nie doszło do znieważenia, bo postępowanie z tym obrazem nie nosiło cech natarczywości czy złej woli - dodał. Wyjaśnił, że obraz został po prostu zdjęty ze ściany i przekazany do jednego z kościołów w mieście. - Nie ma to znamion przestępstwa - podkreślił.
"Zdjęcie obrazu z wizerunkiem świętego nie jest znieważeniem przedmiotu czci religijnej, nawet jeżeli obraziło ono uczucia religijne danej grupy osób, gdyż jest to tylko i wyłącznie ich subiektywne uczucie" - czytamy w uzasadnieniu prokuratury. Śledczy argumentują też, że "zachowanie to nie było wyrazem pogardy, wyszydzania czy okazaniem lekceważenia przedmiotu czci religijnej".
Prokurator Młynarczyk podał, że w ramach postępowania Robert Biedroń nie był przesłuchiwany, bo - jak wyjaśnił - "nie było takiej konieczności". Postanowienie jest nieprawomocne i Stowarzyszenie może złożyć od niego zażalenie.
Przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą Ryszard Nowak poinformował, że stowarzyszenie odwoła się od tego postanowienia. Powiedział, że odpowiednie pismo zostanie wysłane jeszcze we wtorek. Oświadczył, że Stowarzyszenie jest "niesamowicie zaskoczone tą decyzją". - Święty Jan Paweł II jest przedmiotem czci religijnej i jako taki podlega szczególnej ochronie - dodał. Tłumaczył, że obraz wisiał w gabinecie 12 lat, a powiesił go były prezydent wywodzący się z SLD, a więc, jak ocenił Nowak - "teoretycznie człowiek niewierzący".
Obraz został powieszony w gabinecie w 2003 roku; w tym samym roku rada miasta nadała papieżowi tytuł Honorowego Obywatela Słupska.
W Urzędzie Miasta w Słupsku poinformowano, że prezydent Robert Biedroń jest chory i nie było go we wtorek w urzędzie.