Bestialskie zabójstwo: sąd przesłuchał „Zuźkę”
W procesie o bestialskie zabójstwo sprzed roku, przypisane dwóm gimnazjalistom, sąd przesłuchał wczoraj ich młodszą koleżankę, „Zuźkę”.
31.03.2004 | aktual.: 31.03.2004 12:43
Przed ławą oskarżonych uchroniła ją metryka. Dziewczyna ma dziś 15 lat, jest uczennicą III klasy gimnazjalnej. Sąd rodzinny orzekł wobec niej zakład poprawczy z warunkowym zawieszeniem na 3 lata.
– Podobałam się Arturowi i Piotrek (chodzi o oskarżonego Piotra P.) chciał się dowiedzieć, co on ma do mnie. Jego milczenie wywołało agresję pytającego. W drodze na górkę zaczął go bić. Kiedy podłożył mu nogę, Artur upadł. Do akcji włączył się Łukasz (drugi oskarżony). Teraz już razem okładali go pięściami – opowiadała „Zuźka”.
– Piotrek miał nóż, naciął leżącemu policzek, a potem klatkę piersiową – zeznawała. – Kiedy krzyczał, Łukasz zakrywał mu usta. Kazali mi żebym ściągnęła mu spodnie i to zrobiłam, bo się bałam.
Dziewczyna nie widziała jak podcinali mu gardło i zadawali dziesiątki uderzeń, nożem, deską, butami (na ciele denata stwierdzono 160 ran)
– Było już późno i poszłam do domu – tłumaczyła. – O tym, że Artur zginął dowiedziałam się z telewizji.
Wczoraj miała zeznawać matka Piotra P. Do sądu przyszła pijana i już na bramce zatrzymali ją policjanci. Alkomat wskazał 1,2 promila alkoholu. Sąd zdecydował, że spędzi w areszcie 7 dni.
(st)