Berlusconi zaskoczył Cimoszewicza
Minister spraw zagranicznych Włodzimierz
Cimoszewicz przyznał, że jest zaskoczony piątkową wypowiedzią
premiera Włoch Silvio Berlusconiego, który zwrócił się do
Hiszpanii i Polski o większą elastyczność stanowisk dotyczących
unijnej konstytucji i systemu głosowania w Radzie UE.
08.12.2003 17:25
Szef polskiego MSZ przypomniał, że kilkanaście dni temu, przy okazji szczytu Inicjatywy Środkowoeuropejskiej, Berlusconi był w Warszawie i między innymi odbył bardzo ważną rozmowę z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim. "Brałem udział w tej rozmowie. Pod koniec spotkania premier Włoch w gruncie rzeczy nie miał żadnych kontrargumentów przeciwko tym przedstawianym przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego" - powiedział Cimoszewicz podczas posiedzenia Narodowej Rady Integracji Europejskiej.
Jak dodał, spotkanie zakończyło się deklaracją Berlusconiego, w której zobowiązywał się on do rozmów z prezydentem Francji i kanclerzem Niemiec, a celem tych rozmów miało być przekonanie tych polityków do zmiany stanowiska.
W piątek podczas pobytu w Tunezji na dorocznym szczycie przywódców państw Morza Śródziemnego Berlusconi powiedział, że każdy powinien podjąć wysiłek zrozumienia stanowiska innych. Zapytany o to, które kraje powinny jako pierwsze podjąć ten wysiłek, Berlusconi odpowiedział: "sądzę, że przede wszystkim Polska i Hiszpania".