Berlusconi zagraża wolności słowa we Włoszech?
"Ryzyko pogwałcenia zasady wolności słowa we Włoszech" zauważa 36 lewicowych deputowanych Parlamentu
Europejskiego, którzy zgłosili projekt rezolucji w tej sprawie.
09.07.2003 | aktual.: 09.07.2003 10:23
Parlamentarzyści wystosowali komunikat, w którym wyrazili obawę, że sytuacja mediów we Włoszech pogarsza się. "Pan Berlusconi, który jest jednocześnie premierem i przedsiębiorcą, kontroluje pośrednio i bezpośrednio cały system medialny (państwowy i prywatny) w kraju" - napisano w komunikacie.
Tej sytuacji towarzyszy szykanowanie dziennikarzy i komentatorów politycznych, którzy krytykują działania rządu - twierdzą eurodeputowani.
Według przedstawionego przez nich projektu rezolucji, istnieje wystarczająco dużo motywów, aby rozpocząć procedurę ujętą w artykule 7.1 Traktatu Unii Europejskiej. Przewiduje on zawieszenie praw politycznych państwa w ramach UE.
Sygnatariusze projektu są członkami Zjednoczonej Lewicy Europejskiej. Wśród nich znajduje się także były włoski sędzia Antonio Di Pietro.