ŚwiatBerlusconi za rozwód zapłaci 3,5mln euro?

Berlusconi za rozwód zapłaci 3,5mln euro?

Maleją szanse na porozumienie w sprawie warunków separacji między premierem Włoch Silvio Berlusconim a jego żoną, która wciąż domaga się ona od niego 3,5 miliona euro miesięcznie. Szef rządu oferuje 10 razy mniej.

Berlusconi za rozwód zapłaci 3,5mln euro?
Źródło zdjęć: © AP | Antonio Calanni

21.10.2010 | aktual.: 21.10.2010 10:36

Na dwa miesiące przed wyznaczonym przez sąd terminem rozprawy, na którym ma zapaść formalna decyzja o poprzedzającej rozwód separacji, przedmiotem sporu jest wciąż wysokość alimentów dla żony Berlusconiego, Veroniki Lario.

W tych dniach - jak ujawniły największe gazety - Lario ponowiła żądanie comiesięcznego czeku w wysokości 3,5 mln euro, na co od początku nie chce się zgodzić szef rządu deklarując, że będzie jej wypłacał maksymalnie 300 tysięcy euro.

Prasa zauważa, że jeszcze niedawno wydawało się, że są szanse na porozumienie i że Veronica Lario, która wniosła o rozwód, zaakceptuje tę ofertę. W ramach porozumienia o finansowych warunkach separacji miała też otrzymać prawo do korzystania z luksusowej posiadłości w Macherio koło Mediolanu, w której mieszkała od 20 lat.

Jednak we wrześniu - jak podały media - żona Berlusconiego została zmuszona do opuszczenia tej rezydencji i przeniosła się do hotelu. Właśnie z tym wydarzeniem prasa wiąże obecnie jej decyzję o rezygnacji z kompromisowego rozwiązania kwestii alimentów i ponownym przedstawieniu żądania, z którego wcześniej, jak się wydawało, zdążyła się wycofać.

Veronica Lario to sceniczny pseudonim 54-letniej żony premiera Włoch, byłej aktorki. Jej prawdziwe imię i nazwisko to Miriam Bartolini.

O rozwód z Berlusconim wniosła ona w kwietniu 2009 roku, gdy prasa zaczęła informować o frywolnym życiu 74-letniego premiera, który bawił się między innymi na urodzinach 18-latki z Neapolu. Zaprotestowała również publicznie i to w bardzo ostrych słowach przeciwko umieszczaniu na listach wyborczych jego partii pięknych młodych kobiet.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)