Trwa ładowanie...
30-07-2008 11:15

Berlusconi nie jedzie do Pekinu, bo jest tam za gorąco

Premier Włoch Silvio Berlusconi ogłosił, że nie pojedzie na inaugurację igrzysk w Pekinie, bo jak wytłumaczył, jest tam za gorąco. Słowa szefa rządu przytacza włoska prasa.

Berlusconi nie jedzie do Pekinu, bo jest tam za gorącoŹródło: AFP
d1n9ud4
d1n9ud4

Władze w Rzymie reprezentować będzie minister spraw zagranicznych Franco Frattini.

Powiedzieli mi, że w Pekinie jest bardzo gorąco, 50 stopni i jest wielka wilgotność - mówił Berlusconi podczas spotkania z senatorami koalicji w Rzymie.

Z kolei cytowany przez włoskie media Frattini w oryginalny sposób poinformował dziennikarzy podczas swej wizyty w Waszyngtonie o tym, że pojedzie na Igrzyska do Chin.

Szczerze obawiam się, że przez dzień czy dwa w sierpniu moje prawa człowieka będą wystawione na ryzyko - stwierdził szef MSZ. (jks)

Sylwia Wysocka

d1n9ud4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1n9ud4
Więcej tematów