"Berlusconi marzy o tym, by mieć wolny czas"
Premier Włoch Silvio Berlusconi wyznał, że marzy
o tym, by móc cieszyć się swymi domami i jachtami. Tymczasem nie ma ani jednej wolnej chwili i w wielu swoich rezydencjach był tylko raz w życiu.
29.06.2008 | aktual.: 29.06.2008 13:34
Słowa szefa włoskiego rządu - miliardera i magnata telewizyjnego - przytacza "Corriere della Sera". I pomyśleć że mam jachty, na których nigdy nie postawiłem nogi, domy, które widziałem tylko raz, rodzinę, która korzysta z życia. Tylko ja jestem zmuszony do tego, by nie mieć wolnego czasu - mówił premier.
Największa włoska gazeta przytacza również słowa Berlusconiego z jego piątkowego spotkania z przywódcą Libii Muammarem Kadafim. Podczas swej krótkiej wizyty w Trypolisie zapytał Kadafiego: Jak to się robi, że tak długo jest się przywódcą, macie jakiś sekret?.
Dziennik relacjonuje, że Berlusconi żartował z Kadafim na temat "dzieci z prawego i nieprawego łoża". Włoska gazeta, przypominając, że przywódca libijski ma "dziesiątki dzieci", informuje, że włoski premier powiedział mu: na tym polu nie mogę ciebie pokonać. (mg)
Sylwia Wysocka