"Berlusconi jest inny niż wszyscy"
Włoski eurodeputowany polskiego pochodzenia,
polityk rządzącej we Włoszech partii Forza Italia i dziennikarz
Jaś Gawroński wyraził opinię, że Silvio Berlusconi różni się od
wszystkich przywódców na świecie i dlatego wywołuje tak ogromne
zainteresowanie oraz - bardzo często - krytykę.
W wywiadzie dla piątkowego "Corriere della Sera" Gawroński przyznał, że rząd najbogatszego Włocha nie osiągnął spodziewanych celów.
Wypowiadając się na temat serii krytycznych artykułów na temat obecnego premiera w największych światowych gazetach, były rzecznik jego pierwszego rządu w 1994 r. powiedział: W gruncie rzeczy mają trochę racji. Berlusconi to nietypowa postać, jest inny niż wszyscy. To wyjątek na światowej scenie. Jest wichrzycielem i to trochę przeszkadza. Ale to także ktoś, kto fascynuje, kto trafia na czołówki mediów. I z tego powodu interesują się nim one bardziej niż kimkolwiek innym.
Jaś Gawroński zauważył jednocześnie, że rywal szefa rządu w niedzielnych wyborach, przywódca centrolewicowej opozycji Romano Prodi nie budzi żadnego zainteresowania zagranicznej prasy.
Komentując artykuł w najnowszym numerze tygodnika "The Economist", który na okładce oznajmił: "Basta. Czas wyrzucić Berlusconiego", Jaś Gawroński podkreślił, że krytykując go za brak zapowiedzianych reform, pismo ma być może trochę racji. Jak dodał, "nie osiągnięto rezultatów, na które liczył Berlusconi i my razem z nim".
Zdaniem rozmówcy "Corriere della Sera" błąd premiera Berlusconiego polega na tym, że woli on udzielić wywiadu lokalnej gazecie z południa Włoch niż "New York Timesowi". Tym, co najbardziej denerwuje zagraniczne gazety jest konflikt interesów premiera i telewizyjnego magnata; konflikt, którego - jak dodał Gawroński - one nie rozumieją.