"Berliner Zeitung" o PiS: dobre reformy złego rządu

• "Berliner Zeitung" pochlebnie o pomysłach gospodarczych i społecznych PiS
• Niemiecka gazeta przekonuje, że "należy na nie spojrzeć bez uprzedzeń"
• Stołeczny dziennik nazwał plan Morawieckiego "ambitnym i drogim"
• Gazeta wymieniła kilka "właściwych reform", które "zaniedbali poprzednicy"

Obraz
Źródło zdjęć: © WP | Andrzej Hulimka

"Berliner Zeitung" podkreślił, że plan wicepremiera Mateusza Morawieckiego oznacza on "więcej państwa w polskiej gospodarce" i "odwrót od liberalizmu". Autor artykułu, Jan Opielka, wyjaśnia, że Polska nie chce już być tanią, przedłużoną taśmą produkcyjną Zachodu, a zamiast tego chce zdecydowanie postawić na własne przedsiębiorstwa i kapitał, w tym na branże, w których odnosi sukcesy, jak np. w produkcji autobusów i pojazdów szynowych.

W osobnym komentarzu "Berliner Zeitung" zachęca do "trzeźwego spojrzenia" na reformy rządu PiS. Komentator, Jan Opielka, zwraca w nim uwagę, że nową politykę gospodarczą i społeczną rządu PiS cechuje "podejście etatystyczno-socjaldemokratyczne", ponieważ stawia ona na państwo jako rozgrywającego oraz żegna się z modelem liberalnym gospodarki, który "wymknął się spod kontroli". "Zapowiedź tej strategii przyniosła PiS decydujące punkty w zwycięstwie wyborczym w 2015 roku. Próba jej realizacji zapewnia jej niezmiennie wysokie poparcie" - konstatuje "Berliner Zeitung".

Komentator zaznacza, że "szkodliwe dla demokracji" działania partii Jarosława Kaczyńskiego "są nie do zaakceptowania". Jednak krytycy w kraju i za granicą nie powinni potępiać na ślepo wszystkiego - "co jak dotąd dzieje się w sposób nadmierny".

Jako przykład komentator podaje właśnie plan Morawieckiego: "Większość krytyków nie zauważa, że także w zasadzie zły rząd może też czynić częściowo dobre rzeczy". Komentator dodaje, że także w polityce społecznej PiS próbuje nadrobić to, co zaniedbali jego poprzednicy. "Są to ważne i przynajmniej jeśli chodzi o kierunek, właściwe reformy" - zaznacza "Berliner Zeitung", wymieniając między innymi podwyższenie płac minimalnych, walkę z umowami śmieciowymi czy program "500 plus".

"Dla Polaków byłoby wprawdzie lepiej, gdyby za trzy lata PiS przegrał wybory. Jednak należałoby sobie życzyć, by te częściowo sensowne reformy gospodarcze i społeczne okazały się na tyle skuteczne, by następcy musieli potraktować je jako kierunkowskaz" - podsumowuje "Berliner Zeitung".

opr. Bartosz Dudek, Deutsche Welle

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Remont przy domu Kaczyńskiego. Po latach pojawią się nowi sąsiedzi
Remont przy domu Kaczyńskiego. Po latach pojawią się nowi sąsiedzi
Tragedia na A4. Ciężarówka stanęła w płomieniach
Tragedia na A4. Ciężarówka stanęła w płomieniach
Potrącił pieszego i uciekł. 80-latek zatrzymany
Potrącił pieszego i uciekł. 80-latek zatrzymany
"To niepokojące". Duński minister obrony ostrzega Europę
"To niepokojące". Duński minister obrony ostrzega Europę
Nowa funkcja w mObywatelu. Skorzysta pół miliona osób
Nowa funkcja w mObywatelu. Skorzysta pół miliona osób
Samochód wpadł do stawu. Pod osłoną nocy szukali pasażera
Samochód wpadł do stawu. Pod osłoną nocy szukali pasażera
Bundeswehry okradziona. Bezpieczeństwo pod znakiem zapytania
Bundeswehry okradziona. Bezpieczeństwo pod znakiem zapytania
Była szefowa unijnej dyplomacji zatrzymana
Była szefowa unijnej dyplomacji zatrzymana
Kolejne weto prezydenta. Tłumaczy swoją decyzję
Kolejne weto prezydenta. Tłumaczy swoją decyzję
Postępy w pracach nad pokojem. Zełenski przekazuje informacje
Postępy w pracach nad pokojem. Zełenski przekazuje informacje
Głodziła niepełnosprawnego syna. Zapadł wyrok w bulwersującej sprawie
Głodziła niepełnosprawnego syna. Zapadł wyrok w bulwersującej sprawie
Ośmiolatek zadzwonił pod 112. "Nie wiem, co zrobić"
Ośmiolatek zadzwonił pod 112. "Nie wiem, co zrobić"