ŚwiatBerlin bojkotuje konferencję o pomocy dla Iraku

Berlin bojkotuje konferencję o pomocy dla Iraku

Ani niemiecki minister spraw zagranicznych
Joschka Fischer, ani minister ds. pomocy dla krajów rozwijających
się Heidemarie Wieczorek-Zeul nie wezmą udziału w międzynarodowej
konferencji na temat pomocy finansowej dla Iraku. Jak napisał niemiecki tygodnik "Der Spiegel", rząd w Berlinie
"bojkotuje" zaplanowane na przyszły tydzień spotkanie w Madrycie.

19.10.2003 | aktual.: 19.10.2003 18:57

Najwyższym rangą przedstawicielem niemieckiego rządu ma być sekretarz stanu w resorcie kierowanym przez Wieczorek-Zeul, Erich Stather. Rzeczniczka ministerstwa powiedziała agencji dpa, że nieobecność pani minister w Madrycie nie jest wynikiem bojkotu, lecz podyktowana jest koniecznością wywiązania się z "innych zobowiązań".

Hiszpania zaprosiła na rozpoczynającą się 23 października w Madrycie konferencję 68 krajów, 19 organizacji międzynarodowych oraz 11 organizacji pozarządowych. Z szacunków Banku Światowego wynika, że odbudowa Iraku ze zniszczeń wojennych pochłonie do 2007 r. 35,6 mld dolarów.

Niemcy, Francja i Rosja zapowiedziały, że nie przeznaczą dodatkowych środków finansowych na pomoc dla Iraku. Mimo to, Niemcy nie unikną zapewne wydatków związanych z odbudową.

Jak wynika z ustaleń "Spiegla", Bank Światowy rozważa możliwość udzielenia kredytu w wysokości 500 mln dolarów. Udział Niemiec w sfinansowaniu takiej pomocy wyniósłby 12 proc., czyli ok. 60 mln euro. 120 mln euro z niemieckiego budżetu wpłynie do Iraku w ramach pomocy koordynowanej przez Unię Europejską.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)