Benedykt XVI w Wadowicach, Kalwarii, na Wawelu i wśród młodzieży
Ponad 600 tys. młodych ludzi entuzjastycznie powitało Benedykta XVI na krakowskich Błoniach. Papież wezwał ich, aby nie lękali się budować swojego życia "w Kościele i z Kościołem" i nie dali się zwieźć tym, którzy chcą przeciwstawić Chrystusa Kościołowi.
27.05.2006 | aktual.: 28.05.2006 08:12
Wcześniej Benedykt XVI odwiedził Wadowice, rodzinne miasto Jana Pawła II; w Kalwarii Zebrzydowskiej papież wyraził nadzieję na rychłą beatyfikację i kanonizację papieża-Polaka.
Nie lękajcie się postawić na Chrystusa!- apelował papież Benedykt XVI do młodych ludzi zgromadzonych na Błoniach. Bądźcie dumni z miłości do Piotra i do Kościoła, który został mu powierzony! (...) Jedna jest skała, na której warto budować dom. Tą skałą jest Chrystus!- podkreślił papież.
Wcześniej w Wadowicach papież podziękował Bogu za pontyfikat swojego poprzednika i razem z wiernymi modlił się o rychłe wyniesienie Jana Pawła II na ołtarze. Na placu przed wadowicką bazyliką ponad 20 tys. osób. powitało papieża okrzykami: "Kochamy Ciebie!", "Benedetto, Benedetto!". Benedykt XVI powiedział po polsku, że z wielkim wzruszeniem przybył do miejsca narodzin swego wielkiego poprzednika, do miasta jego dzieciństwa i młodości.
W wadowickiej bazylice Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny Benedykt XVI pobłogosławił kaplicę ku czci Sługi Bożego Jana Pawła II. Modlił się przy kamiennej barokowej chrzcielnicy, przy której 20 czerwca 1920 r. Karol Wojtyła został ochrzczony, zwiedził też mieszczący się tuż obok dom rodzinny Jana Pawła II.
Następnie Benedykt XVI udał się do sanktuarium pasyjno-maryjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej. Tu nieoczekiwanie powiedział: Tak jak wasz kardynał Stanisław (Dziwisz) wyraża nadzieję, tak i ja wyrażam nadzieję, że w niedługiej przyszłości będziemy się cieszyć beatyfikacją i kanonizacją Jana Pawła II. Bernardyni ofiarowali papieżowi kopię Cudownego Obrazu Matki Bożej Kalwaryjskiej.
"Wir lieben Dich" ("Kochamy Ciebie") - skandowali wierni zebrani przed sanktuarium. Papież przyjął to z uśmiechem. Jeszcze kilka minut po odjeździe Benedykta XVI do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach orkiestra grała bawarskie melodie.
W Łagiewnikach papież modlił się przed relikwiami św. Faustyny. Potem papamobile przyjechał do Bazyliki Miłosierdzia Bożego, gdzie spotkał się z chorymi i niepełnosprawnymi. Bardzo chciałbym przytulić każdego i każdą z was- zwrócił się do nich.
Po południu Benedykt XVI odwiedził katedrę na Wawelu. Przywitał go dźwięk dzwonu Zygmunta. Papież pomodlił się przed konfesją św. Stanisława, biskupa - męczennika i - choć nie było to wcześniej przewidziane w programie wizyty - przeszedł do ołtarza koronacyjnego polskich królów i pod Krzyż św. Jadwigi Królowej. Przed katedrą od Straży Granicznej papież otrzymał ciupagę i góralski kapelusz, który niezwłocznie przymierzył.
Następnie udał się na spotkanie z młodzieżą na Błoniach. Prosimy Cię Ojcze Święty - mówili młodzi - abyś pomógł nam na nowo odczytać odpowiedź Chrystusa, abyś obudził w nas odwagę wytrwałość i radość płynące z wiary.
Mottem spotkania były słowa wypowiedziane przez Jezusa do św. Piotra: "Tu es Petrus - Ty jesteś skała". Przemówienie Benedykta XVI zgromadzeni wielokrotnie przerywali wznosząc okrzyki, w tym m.in.: Kochamy Ciebie! Zostań z nami! Tu es Petrus! Dziękujemy! Niemal co chwila tłum wykrzykiwał imię wyraźnie wzruszonego Benedykta XVI.
Podczas spotkania papież poświęcił kamień węgielny pod budowę Centrum Jana Pawła II "Nie lękajcie się!", które ma powstać w Łagiewnikach.
Po godz. 21.30 Benedykt XVI, tak jak dzień wcześniej, pojawił się w oknie krakowskiej kurii i przemówił po polsku do zebranych licznie wiernych. Podziekował młodzieży za niezapomniany wieczór świadectwa wiary i woli budowania przyszłości w oparciu o zasady, które Chrystus pozostawił swoim uczniom.
