Benedykt XVI powrócił z Castel Gandolfo do Watykanu
Emerytowany papież Benedykt XVI powrócił śmigłowcem do Watykanu z podrzymskiej rezydencji Castel Gandolfo, gdzie przebywał od abdykacji 28 lutego - poinformowały włoskie agencje prasowe: I.Media oraz Ansa. Watykan potwierdził te informacje, dodając, że emerytowany papież został przywitany przez papieża Franciszka. Po raz pierwszy w historii Kościoła w Watykanie mieszkać będzie dwóch papieży - wybrany 13 marca Franciszek i jego poprzednik, który ustąpił z powodu wieku i braku sił.
Na lądowisku śmigłowca w Ogrodach Watykańskich papieża emeryta powitała delegacja Stolicy Apostolskiej z sekretarzem stanu kardynałem Tarcisio Bertone i dziekanem kolegium kardynalskiego kard. Angelo Sodano.
Amerykański jezuita Thomas Reese z National Catholic Reporter mówił kilka tygodni temu Polskiemu Radiu, że decyzja o abdykacji Benedykta była odważna, ale sposób jej przeprowadzenia jest kontrowersyjny. - Moim zdaniem, gdy Benedykt abdykował, powinien był zdjąć białą papieską sutannę i założyć szaty emerytowanego biskupa. Nie powinien być też nazywany papieżem-emerytem ani nawet Benedyktem. Nie podoba mi się też decyzja, że będzie mieszkał w Watykanie. Przecież Watykan już do niego nie należy, powinien poprosić nowego papieża o pozwolenie i wykonać jego wolę - uważa Thomas Reese.
Z kolei dominikanin ojciec Stanisław Tasiemski z Katolickiej Agencji Informacyjnej mówi, że papież z Niemiec zamieszka teraz w dawnym klasztorze Mater Ecclesiae. - Dwóch papieży i każdy na swoim miejscu - mówi Informacyjnej Agencji Radiowej. Nowy dom Benedykta XVI znajduje się prawie w najwyższym punkcie Watykanu. - Wszystko co się dzieje w Bazylice świętego Piotra zostanie otoczone modlitwą papieża emeryta - podkreśla zakonnik.
Jego zdaniem to właśnie modlitwie za Kościół będzie teraz raczej podporządkowane życie Benedykta XVI. Tylko modlitwa i praca naukowa - mówi zakonnik. Zaraz po abdykacji, Benedykt XVI zapowiadał, że będzie żył w ukryciu.
