Benedykt XVI ponowił wezwanie Jana Pawła II do młodzieży
- Nie lękajcie się w pełni zawierzyć Chrystusowi - zaapelował w sobotę Benedykt XVI do młodzieży w londyńskim Hyde Parku zapewniając, że tylko Chrystus jest źródłem siły umożliwiającej człowiekowi zrealizowanie jego potencjału.
18.09.2010 | aktual.: 19.09.2010 01:14
Pełne zawierzenie Zbawicielowi, który jest "drogą, i prawdą, i życiem" przeciwstawił papież "intelektualnemu i moralnemu relatywizmowi (współczesnego świata) grożącemu podkopaniem podstaw społecznego ładu".
Papieża entuzjastycznie powitano na modlitewnym czuwaniu z udziałem ok. 80 tys. wiernych, mającym na celu duchowe przygotowanie się przed niedzielną beatyfikacją kardynała Johna Henry'ego Newmana. Na wjazd papieskiego papamobile chór odśpiewał Hallelujah, część słynnego oratorium Haendla.
- Ludzie przyszli nie tylko po to, by papieża obejrzeć, ale także po to, by się z nim pomodlić - powiedział sprawozdawca BBC24, jedynej stacji telewizyjnej nadającej na żywo transmisję uroczystości. Wskazał, że sceptycy nie wróżący imprezie frekwencji bardzo się w swoich przepowiedniach pomylili.
Kardynał John Henry Newman (1801-90) był wybitnym teologiem, który w swych intelektualnych poszukiwaniach, będąc już w dojrzałym wieku, przeszedł z anglikanizmu na katolicyzm, co naraziło go na ostracyzm części anglikańskiego kleru i sądowe szykany. Był też rzecznikiem praw robotników.
- Newman przypomina nam, że jako mężczyźni i kobiety stworzeni na boski obraz i podobieństwo jesteśmy stworzeni dla poznania (Bożej) prawdy, znalezienia w niej najwyższej wolności i spełnienia naszych najgłębszych aspiracji - wyjaśnił Benedykt XVI.
W refleksjach nad życiem kardynała, któremu wcześniej Jan Paweł II nadał tytuł Sługi Bożego, papież wskazał, że chrześcijanie w imię prawdy, której służą, muszą dawać świadectwo wierze w życiu codziennym, nawet jeśli wymaga to od nich osobistych poświęceń i wyrzeczeń.
W obliczu głębokiego kryzysu wiary we współczesnym świecie nie mogą wobec niego przejść obojętnie, zamknąć się w sobie, ani liczyć, że odwieczna chrześcijańska tradycja poradzi sobie sama.
- W naszych czasach ceną za wierność Ewangelii nie jest śmierć przez powieszenie, utopienie lub poćwiartowanie, lecz zbycie machnięciem ręki, ośmieszenie, lub sparodiowanie. Jednak Kościół nie może wycofać się z głoszenia Słowa Bożego i zbawiennej prawdy Ewangelii, bo są one źródłem najwyższego szczęścia dla ludzi i podstawą sprawiedliwego i ludzkiego społeczeństwa - mówił Benedykt XVI.
- Ta pasja dociekania (Bożej) prawdy, intelektualna uczciwość i rzeczywiste nawrócenie mają swą wymierną cenę, ponieważ prawdy, która nas wyzwala nie możemy zatrzymać dla siebie, wymaga ona świadectwa, wysłuchania, a w ostatecznym rozrachunku jej siła przekonywania wypływa z niej samej, a nie z ludzkiej elokwencji lub argumentów, w które może być opakowana - dodał.
Spotkanie uświetnił m.in. występ trzech północnoirlandzkich księży, w tym dwóch braci, którzy zyskali sobie światową sławę występując w tercecie "The Three Priests". W czasie czuwania zapalono 3 tys. świec. Każda z nich zostanie zabrana do jednej z 3 tys. katolickich parafii.
Kardynał John Henry Newman zostanie beatyfikowany w niedzielę w parku Cofton w Birmingham - mieście, w którym spędził większość życia i stworzył własny ośrodek religijny. Mottem obecnej papieskiej pielgrzymki do Wielkiej Brytanii jest hasło Newmana "z serca do serca".
